Awantura przed siedzibą Strajku Kobiet. „Jesteście psami!” [VIDEO]

Warszawa, 24.11.2020. Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart (P) oraz dziennikarze próbujący dostać się na konferencję w Klubie Parasolki w Warszawie, 24 bm. Konferencja dotyczyła powołania Rady Konsultacyjnej przy OSK. (kf) PAP/Radek Pietruszka
Warszawa, 24.11.2020. Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart (P) oraz dziennikarze próbujący dostać się na konferencję w Klubie Parasolki w Warszawie, 24 bm. Konferencja dotyczyła powołania Rady Konsultacyjnej przy OSK. (kf) PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

We wtorek w Warszawie odbyła się konferencja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Do siedziby organizatora nie zostały wpuszczone wszystkie media. „Zapraszamy tylko prawdziwych dziennikarzy”; „Jesteście psami” – padło.

Konferencja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet zaplanowana była na godz. 12 w siedzibie OSK przy ul. Wiejskiej w Warszawie.

Na miejscu pojawili się dziennikarze różnych stacji radiowych, telewizyjnych oraz prasowych. Do siedziby wpuszczani byli jednak wybrani przedstawiciele mediów.

REKLAMA

O możliwości wzięcia udziału w konferencji decydowała nazwa redakcji w legitymacji prasowej.

„Zapraszamy tylko prawdziwych dziennikarzy. Pisowskim służbom dziękujemy” – mówił Magdalena Lempart z SKO. „Jesteście psami” – rzuciła w stronę dziennikarzy Klementyna Suchanow, zamykając przed nimi drzwi do siedziby.

W kamienicy na Wiejskiej doszło do przepychanek, gdy wykluczeni dziennikarze próbowali wtargnąć do środka pomimo wyraźnego sprzeciwu organizatorek. Na miejsce została wezwana policja.

„Na miejscu byli obecni policjanci, którzy zostali wezwani przez organizatorki konferencji. Funkcjonariusze podjęli interwencję i pouczyli zgromadzone pod siedzibą Ogólnopolskiego Strajku Kobiet osoby o dalszym postępowaniu. Nikt nie został zatrzymany ani ukarany” – powiedział w rozmowie z PAP nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy.

Do środka nie zostali wpuszczeni przedstawiciele TVP, TV Republika oraz Gazety Polskiej Codziennie. Dziennikarze wyrażali niezadowolenie wobec decyzji Strajku o selekcji prasy, powołując się na „wolność mediów” i „równość w dostępie do informacji”.

Dziennikarze TVP Info relacjonowali, że zostali nazwani przez organizatorkę „psami”. (PAP)

REKLAMA