REKLAMA
Negatywny wpływ pandemii na społeczne morale można zaobserwować we wszystkich krajach, w których wprowadzono zasady izolacji. W odróżnieniu od kryzysu ekonomicznego, skutki takiego załamania trudno zmierzyć, ale na pewno będą one odczuwalne w przyszłości.
France Info w niedzielę 22 poinformowało, że pomiędzy wrześniem a listopadem liczba przypadków depresji we Francji podwoiła się. Wzrosła z 10 do 21%. Obecnie już co piąty Francuz cierpi na depresję.
Można to tłumaczyć kilkoma czynnikami, takimi jak samotność, praca zdalna, a nawet fala terroryzmu, która się w tym czasie pojawiła w kraju. Głównym czynnikiem jest jednak pozbawienie ludzi wielu naturalnych „wentyli” i możliwości odreagowania.
REKLAMA
Nad Sekwaną,w celu pomocy ludziom w depresji, przeszkolono dodatkowo 160 psychologów. Stan społeczeństwa określa się jednak jako „niepokojący”.
Zdaniem psychoterapeuty Thomasa d´Ansembourga należy podjąć szybko działania, aby zapobiec pogarszaniu się społecznego morale. Miałyby one dotyczyć nawet dzieci.
REKLAMA