Nowy rok, nowe podatki. Cukier, alkohol i propaganda

Mateusz Morawiecki fot. wykop.pl
Mateusz Morawiecki fot. wykop.pl
REKLAMA

Miłościwie nam panujący rząd dzielnie walczy z wywołanym przez siebie koronakryzysem. Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego należy zabrać pieniądze obywatelom, żeby ich potem nimi „ratować”. Przed nami zatem nowy rok i nowe podatki.

W ramach „ratowania” gospodarki i „zdrowia Polaków” czeka nas płacenie podatku cukrowego. Będzie on obciążał przedsiębiorców sprzedających produkty zawierające cukier lub substancję słodzącą, a także substancje aktywne (kofeinę lub taurynę). Dotyczy to także alkoholu w opakowaniach poniżej 300 ml. Prowadzący działalność gospodarczą zapłacą ten podatek w momencie wprowadzenia produktów do sprzedaży.

Wysokość podatku cukrowego będzie zależała od ilości substancji słodzącej w napoju. W przypadku cukru lub substancji słodzącej – 50 gr od litra napoju. Za kofeinę, taurynę lub guaranę zapłacimy natomiast dodatkowe 10 gr. Co więcej, jeśli w napoju będzie znajdowało się więcej niż 5 g cukru na 100 ml, zapłacimy kolejne 5 gr.

REKLAMA

Podatek wchodzi w życie 1 stycznia 2021.

Od tej daty nieopłacalne będzie także picie małpek. Napoje alkoholowe w opakowaniach do 300 ml będą bowiem obciążone podatkiem w wysokości 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu.

Na tym nie koniec dojenia przedsiębiorców. Od nowego roku spółki komandytowe będą bowiem podatnikami CIT. W teorii ma to uszczelnić system podatkowy, a w praktyce – socjalizm, który przecież kosztuje. Spółki, które do tej pory rozliczały się na zasadach dotyczących osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, będą od 2021 roku płatnikami CIT w wysokości 9 lub 19 proc. od wygenerowanego przychodu. Ponadto wspólnicy będą musieli także rozliczać swój dochód, przypadający na nich w stosunku do udziału w zysku spółki komandytowej.

W 2021 roku zapłacimy nawet za deszcz. Taki podatek będzie obowiązywał właścicieli nieruchomości. Jego wysokość będzie uzależniona od powierzchni oraz posiadania urządzeń do magazynowania wody. „Opłata” ma zmusić właścicieli do zapobiegania suszy.

Najwięcej zapłacą ci, którzy nie posiadają zbiorników do retencjonowania wody – 1,5 zł za 1 m kwadratowy za rok. Jeśli na działce znajdują się takie urządzenia o pojemności do 10 proc. odpływu rocznego z powierzchni uszczelnionych trwale związanych z gruntem kwota ta wyniesie 0,9 zł za 1 m kwadratowy za rok. Jeszcze mniej zapłacą właściciele nieruchomości z urządzeniami do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych o pojemności od 10 do 30 proc. odpływu rocznego. Opłaty będą jednak dotyczyć tylko działek o powierzchni od 600 m kwadratowych i zabudowie ponad 50 proc.

W 2021 roku wzrośnie także górny próg podatku od psa. Wyniesie on 130,30 zł rocznie za jedno zwierzę, a zatem o niemal 5 zł więcej niż obecnie (125,40 zł).

Wzrośnie też podatek od propagandy. W przyszłym roku abonament RTV wyniesie 7,50 zł miesięcznie za odbiornik radiofoniczny (50 gr drożej) oraz 24,50 zł za miesiąc użytkowania odbiornika telewizyjnego albo radiofonicznego i telewizyjnego (wzrost o 1,80 zł).

Haracze europejskie

Co więcej, w pierwszej połowie 2021 roku Komisja Europejska ma przedstawić projekt tzw. opłaty węglowej. Opodatkowane zostaną towary, których produkcja wymaga dużej emisji CO2. Zapłacimy także za plastik. Każdy kilogram odpadów z tworzyw sztucznych niepoddany recyklingowi będzie kosztował 80 eurocentów.

Ponadto UE planuje także ściągać haracz od usług cyfrowych dostarczanych przez największych gigantów – m.in. Facebooka, Google, czy Amazon.

Źródło: bezprawnik.pl

REKLAMA