W odmętach covidowego szaleństwa. Maseczki obowiązkowe w pracy nawet na stołówce

Kobieta w masce oraz facepalm - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay/Wikimedia, autor: daveoratox
REKLAMA

Od soboty obowiązuje przegłosowana w październiku nowela tzw. ustawy covidowej, w której przewidziano między innymi obowiązek zasłaniania ust i nosa. Portal prawo.pl wskazuje na szczegółowe zapisy, które są absurdalne.

W sobotę w Dzienniku Ustaw, po przekroczeniu terminu, opublikowano nowelizację tzw. ustawy covidowej, w której wprowadzono przepisy dotyczące obowiązku noszenia maseczek. Dotychczas obowiązek wprowadzony rozporządzeniem nie miał podstawy ustawowej.

Nowe przepisy mają ułatwić egzekwowanie przepisów, które zdaniem wielu prawników do tej pory budziły wątpliwości prawne. Wielokrotnie pisaliśmy o przykładach, kiedy sądy odrzucały wnioski o ukaranie mandatami osób bez masek.

REKLAMA

Wprowadzono także przepis, zgodnie z którym nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa będzie stanowiło uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży. Ponadto noszenie maseczki ma być obowiązkowe w pracy.

Maski w pracy

Do tej pory w pracy maseczki musiały nosić jedynie osoby mające kontakt z klientem – sprzedawcy w sklepach, kelnerzy w restauracjach etc. Teraz maski będą musieli mieć wszyscy, a jak pisze portal prawo.pl przepisy są pełne absurdów.

Od 28 listopada maski muszą nosić wszyscy pracownicy, jeżeli nie pracują w jednoosobowym pomieszczeniu albo nie objął ich inny wyjątek. Zgodnie z nowymi przepisami zakrywać usta i nos trzeba wszędzie, gdzie są dwie lub więcej osoby.

Noszenie maseczek jest obowiązkowe niezależnie od możliwości zachowania dystansu. Prawnicy wskazują, że zgodnie z nowymi przepisami maski trzeba nosić nie tylko w pomieszczeniu pracy, ale także w przestrzeni „open space”, czyli na przykład w pomieszczeniu socjalnym, kuchni czy stołówce.

Zgodnie z rozporządzeniem w zakładowej stołówce spożywanie posiłków musiałoby się odbywać pojedynczo. Wydaje się, że ustawodawca, zmieniając dotychczasową redakcję przepisu, dosyć rozsądną, poszedł za daleko – komentuje Jakub Kowalski, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Radców Prawnych Mirosławski, Galos, Mozes.

Maski obowiązkowe dla posłów

Maski będą musieli nosić, według nowych przepisów, także posłowie. Dobrze jednak wiemy, że już teraz posłowie Konfederacji mieli problemy i odbierano im nielegalnie możliwość zabrania głosu na mównicy sejmowej. Zdaniem prawników, dopiero teraz pojawia się legalna podstawa dla takiego obowiązku.

Dotychczas na wykonywanie czynności służbowych powoływali się np. politycy, którzy przed kamerami występowali bez zakrytych ust i nosa. Ale ten wyjątek pozwalał również na ominięcie maseczki przez pracowników przy czynnościach służbowych – komentuje Piotr Nietrzpiel, radca prawny z kancelarii Wojewódka i Wspólnicy, dla prawo.pl.

Źródło: PAP/prawo.pl/money.pl/nczas.com

REKLAMA