Mentzen: Chcę żyć jak wolny człowiek, nie jak więzień. Nie zamierzam w komunie umrzeć

Sławomir Mentzen. Foto: YouTube/CEPERolkV4
Sławomir Mentzen. Foto: YouTube/CEPERolkV4
REKLAMA

Mocny i emocjonalny wpis wiceprezesa partii KORWiN Sławomira Mentzena o „nowej normalności” i polityce ws. COVID-19 rządu PiS. – Wrażliwych przepraszam za ostre słowa, ale one niestety są zasadne – pisze Mentzen.

Nasze władze ostatecznie puściły się poręczy – pisze Sławomir Mentzen, komentując w ten sposób nowelizację tzw. ustawy anty-covidowej, a także rozporządzenie rządu.

Absurdalne przepisy

Otóż w najnowszej wersji tego nielegalnego, będącego obrazą rządów prawa, rozumu i godności człowieka rozporządzenia znajduje się obowiązek przebywanie w maseczce w pracy w każdym pomieszczeniu, w którym nie jesteśmy sami. Od wczoraj, jeżeli nie wyprosicie wszystkich z pomieszczenia w którym przebywacie, nie możecie nic zjeść ani wypić – pisze Mentzen.

REKLAMA

Z budynku też oczywiście nie możecie wyjść zjeść, bo na ulicy też trzeba nosić maseczkę. Czekam, aż prezenterzy w telewizji będą mieli zakryte twarze. Wiem jak wyglądają studia telewizyjne, oprócz prezenterów jest tam mnóstwo obsługi technicznej. Czy pogodynki i prezenterzy są wyjęci spod prawa, czy może od wczoraj wszyscy się zamaskowali? – pyta retorycznie.

Małpy z brzytwą

Działania tego rządu to jest ciemnota w pełnym tego słowa znaczeniu. To są małpy, które dostały brzytwę i tną bez najmniejszego pomyślunku. Wszystkie bezpieczniki naszego państwa wysiadły. Jeden kretyn z drugim kretynem wypuszczają w środku nocy dowolne rozporządzenia, bez żadnego zastanowienia się nad konsekwencjami – komentuje wiceprezes partii KORWiN.

Polityk Konfederacji przypomina, że z jednej strony PiS nie drukuje legalnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a z drugiej strony usilnie każe policji egzekwować nielegalne do tej pory rozporządzenie.

Na polecenie tej ciemnej bandy ludzie mają cały dzień siedzieć i chodzić zakryci jak jacyś przestępcy, stać w galerii w tłumie grzecznie w kolejce do sklepu, aby w sklepie nie robić tłumu, nie mogą posłać dzieci do szkoły, pójść na obiad, czy do kina. Nie mogą nawet nic zjeść, czy wypić w pracy – pisze dalej Mentzen.

Chcę być wolny

Nie można iść na cmentarz 1 listopada, ani pojechać do rodziny na Wigilię. Nie można pojechać na ferie. Dzieci cały rok mają siedzieć w swoich pokojach i świat poznawać przez komputer. Swoich kolegów i koleżanki mają znać z takich małych okienek na ekranie. To nie jest normalne, to jest nie do uwierzenia, to jest jak odcinek z Czarnego lustra. Ale to się dzieje naprawdę – kontynuuje.

Polityk podkreśla, że ostre słowa są jak najbardziej wskazane i nie szczędzi ich politykom partii rządzącej. – Ludzie, którzy z premedytacją, zupełnie nielegalnie, uzurpują sobie władzę, do decydowania jak spędzę Święta Bożego Narodzenia, zasługują na najwyższe potępienie – dodaje. I przypomina, że w pakiecie są kolejne pomysły, jak opłata za wejście do galerii handlowej.

Chcę móc odwieźć rano dziecko do szkoły, pójść normalnie do pracy, potem na spacer, do kina czy na kolację. Chcę iść na piwo, na mecz czy na koncert. Chcę żyć jak wolny człowiek, nie jak więzień, czy mysz laboratoryjna. Urodziłem się pod koniec komuny, nie zamierzam w komunie umrzeć – podsumowuje Mentzen.

Nasze władze ostatecznie puściły się poręczy. Pewnie jeszcze nie wiecie, ale wczoraj po kryjomu znowu zmienili to…

Opublikowany przez Sławomira Mentzena Niedziela, 29 listopada 2020

REKLAMA