Przerażenie w budżetówce. Z finansami jest tak źle, że Morawiecki zablokował nagrody i trzynastki?

Premier Mateusz Morawiecki. Foto: Krystian Maj/KPRM
Premier Mateusz Morawiecki w masce z zaworami/Zdjęcie ilustracyjne/Foto: Krystian Maj/KPRM
REKLAMA

Finanse państwa są w opłakanym stanie, a mydlenie oczu niczego tutaj nie zmieni. O dołku w jakim się znaleźliśmy niech świadczy fakt, że premier Mateusz Morawiecki odsunął michę budżetówce i zablokował planowane wydatki na 2020 roku. Nagród i trzynastek nie będzie, a zarezerwowane na ten cel pieniądze posłużą do tzw. ratowania gospodarki i zakupu szczepionek.

„Podczas ostatniej konferencji, Premier Morawiecki znów przemawiał odnośnie wsparcia polskiej gospodarki w dobie pandemii. Wdrożył tarczę 2.0. i oznajmił, że podstawowym instrumentem 2021 roku mają być inwestycje” – czytamy na Se.pl.

Minister Finansów zawiadomił wszystkie resorty o zablokowaniu planowanych wydatków budżetu na tok 2020. Poinformował przy tym, że to decyzja szefa rządu na podstawie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

REKLAMA

Ministerstwa indywidualnie będą ustalać blokady, ale Kościński wyróżnił czego w szczególności powinny one dotyczyć: planowanych wydatków wraz z pochodnymi na: wynagrodzenia osobowe, uposażenia, dodatkowe wynagrodzenia roczne, dodatkowe uposażenia roczne, nagrody roczne (…) kwoty blokad w poszczególnych częściach budżetowych zostały określone w związku ze stwierdzeniem niepełnej realizacji planu wydatków na wynagrodzenia.

Krótko mówiąc resorty zaoszczędzą na wypłatach, a rząd ma przeznaczyć te pieniądze na zakup szczepionki czy tzw. pomoc dla przedsiębiorców. Zamrożenie ma potrwać do końca roku, ale już w przyszłym – jak zaznaczył Kościński – ministerstwa będą mogły korzystać z tych pieniędzy.

REKLAMA