Moda na patostreamy na Ukrainie kosztowała zdrowie 12-latka

Chłopiec przebywa w szpitalu z poparzeniami drugiego stopnia prawie jednej trzeciej powierzchni ciała. Foto ilustracyjne: Pixabay
Chłopiec przebywa w szpitalu z poparzeniami drugiego stopnia prawie jednej trzeciej powierzchni ciała. Foto ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Do szpitala w Berdiańsku na Ukrainie trafił 12-latek z oparzeniami drugiego stopnia jednej trzeciej ciała. Jak się okazało młodzieniec dał się podpalić kolegom, by nagrać.. „fajne” wideo. Policja poinformowała 30 listopada o wszczęciu dochodzenia. Przeciw głupocie?

Chłopiec powiedział policjantom, że oparzeń doznał wskutek podpalenia przez kolegów. Policjanci wyjaśnili, że nastolatek sam zgodził się na podpalenie, gdyż cała grupa chciała nagrać „fajne” wideo.

W mieszkaniu jednego z kolegów rówieśnicy oblali chłopca spirytusem i podpalili. Cały proces nagrywano telefonem. W domu nie było nikogo z dorosłych. Ogień na nastolatku ugaszono w końcu w łazience. Chłopcy przestraszyli się skutków podpalenia i odprowadzili kolegę do domu.

REKLAMA

Karetkę wezwała matka poparzonego nastolatka. Chłopiec przebywa w szpitalu z poparzeniami drugiego stopnia prawie jednej trzeciej powierzchni ciała. Jest na oddziale intensywnej terapii.

Źródło: PAP

REKLAMA