Niedziela handlowa 6 grudnia zagrożona. Nawet w kryzysie Solidarność stawia socjalistyczne mrzonki ponad ludźmi

Zakupy w galerii handlowej. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Zakupy Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Polacy ucieszyli się, że przynajmniej niedziela 6 grudnia ma być handlowa i zrobią zakupy przed Bożym Narodzeniem. Solidarność chce to jednak zepsuć w imię wyznawanej przez siebie ideologii.

„Domagamy się natychmiastowego wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia oraz rozpoczęcia dialogu ze związkami zawodowymi na temat zasad funkcjonowania handlu w dobie pandemii COVID-19” – informuje NSZZ Solidarność.

Niedziela 6 grudnia ma być dodatkowym dniem, kiedy sklepy będą otwarte. Rozwiązanie to przynosi same plusy. Jest to szansa na dodatkowy dzień płacowy dla wielu pracowników, co w dobie kryzysu wywołanego nieudolnością rządu w czasie pandemii jest na wagę złota.

REKLAMA

Jest to również szansa na zrobienie zakupów przed świętami Bożego Narodzenia. Z wolnościowego punktu widzenia jest to również przywrócenie na jeden dzień normalności – przedsiębiorca powinien sam decydować kiedy jego biznes jest otwarty, a kiedy nie.

Solidarność jednak patrzy na świat przez pryzmat wyznawanej przez siebie ideologii. Miejmy nadzieję, że rząd nie ulegnie naciskom socjalistycznych radykałów.

Źródło: RMF FM

REKLAMA