Funkcjonariusz żądał seksu od koleżanki za pomoc w interwencji. „Dziękuje nie wystarczy”

Straż Miejska. Zdjęcie ilustracyjne: PAP/Darek Delmanowicz
Straż Miejska. Zdjęcie ilustracyjne: PAP/Darek Delmanowicz
REKLAMA

W Krakowskiej Straży Miejskiej wybuchła afera obyczajowa. Za pomoc w interwencji funkcjonariusz domagał się seksu od koleżanki.

Nowa funkcjonariusza Straży Miejskiej wezwała dodatkowy patrol na pomoc w trakcie interwencji. Po zakończonej akcji podziękowała za pomoc.

Jednak w odpowiedzi usłyszała, że samo „dziękuję” nie wystarczy. Jej kolega domagał się od młodej strażniczki seksu za wsparcie.

REKLAMA

– Doszło niestety do przypadku molestowania strażniczki przez strażnika. Strażniczka, była na patrolu w Nowej Hucie, miała interwencję do której musiała wezwać wsparcie innego patrolu. Gdy było już po wszystkim na miejscu strażnik, który przyjechał na pomoc jej zrobił coś bardzo brzydkiego. Strażniczka, której dotyczy sprawa, chciała mu podziękować, na co on powiedział, że samo dziękuję nie wystarczy – cytuje list do redakcji „Gazeta Krakowska”.

Strażnik miał wskazać czynność seksualną, jaką ma wykonać jego koleżanka w podziękowaniu za pomoc. Kobieta zawiadomiła o sprawie przełożonych.

Rzecznik krakowskiej straży miejskiej Marek Anioł potwierdził, że zdarzenie miało miejsce. Dodał, że funkcjonariusz został wyrzucony.

– Wspomniany strażnik zachował się w skandaliczny sposób, wypowiadając wobec swojej koleżanki wulgarne i obraźliwe słowa. Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca –podkreślił Anioł.

Ponadto komendant wszczął postępowanie wyjaśniające. Sprawę bada też funkcjonująca w jednostce komisja ds. postępowania antydyskryminacyjnego i antymobbingowego.

Oskarżony funkcjonariusz przyznał się do swojego zachowania, jednak kierownictwo straży nie skierowało sprawy do prokuratury, ponieważ w tym czynie nie dopatrzono się znamion przestępstwa.

Źródło: Gazeta Krakowska

REKLAMA