Prokuratura zmusza dziennikarzy do złamania tajemnicy. Chodzi o flagę LGBT na Giewoncie

Tęczowa flaga. Krytyka ideologii LGBT ma być zakazana w Szwajcarii. Foto: Pixabay
Obrazek ilustracyjny/Tęczowa flaga/Foto: Pixabay
REKLAMA

Prokuratura chce się dowiedzieć kto powiesił flagę LGBT na Giewoncie. Śledczy zdjęli tajemnicę dziennikarską z reporterów „Tygodnika Podhalańskiego”.

„Tygodnik Podhalański” opublikował w sierpniu zdjęcia, które wykonano na Giewoncie. Ktoś zawiesił na krzyżu m.in. flagę LGBT.

W tej sprawie śledztwo wszczęła prokuratura rejonowa w Zakopanem. Śledczy zarzucają sprawcą obrazę uczuć religijnych.

REKLAMA

Jednak z powodu trudności z odnalezieniem sprawców prokuratorzy wzięli na celownik dziennikarzy. Śledczy zdjęli z reporterów tajemnicę dziennikarską i domagają informacji nt. okoliczności wykonania i otrzymania zdjęć flagi LGBT.

Wydawca gazety Jerzy Jurecki wskazuje, że już kilkakrotnie śledczy próbowali odebrać redakcji tajemnicę dziennikarską. Tym razem sprawa może się skończyć w sądzie.

Śledczy chcą od dziennikarzy też oryginału zdjęć. Dane z pliku pozwoliłyby ustalić kto je wykonał.

– Prokurator X – tak go nazwijmy, żeby nie przylgnęło do niego, że to ten od tęczy – tak się zapędził, że nie tylko żąda od nas wydania zdjęć tęczy z Giewontu, ale zwalnia nas przy tym z zachowania tajemnicy zawodowej. Niewtajemniczonym warto wyjaśnić, że tajemnica dziennikarska to wartość, za którą każdy prawdziwy dziennikarz prędzej pójdzie siedzieć, niż ją ujawni – napisał w felietonie zamieszczonym na 24tp.pl wydawca tytułu Jerzy Jurecki.

Wydawnictwo złożyło zażalenie na decyzję prokuratury i wniosło o uchylenie postanowienia w całości. Jak zwraca uwagę w uzasadnieniu, decyzja o zwolnieniu z tajemnicy dziennikarskiej należy do kompetencji sądu, a nie prokuratury.

Źródło: Press / Tygodnik Podhalański

REKLAMA