Potężne rachunki za prąd. Polacy płacą niemal najwięcej w UE, a będzie jeszcze drożej

Licznik energii elektrycznej, pieniądze, ceny prądu. Obrazek ilustracyjny. Foto: Pixabay
Licznik energii elektrycznej, ceny prądu. Obrazek ilustracyjny. Foto: Pixabay
REKLAMA

Polacy są narodem, który znaczą część swojego budżetu domowego wydaje na dobra podstawowe. Mało tego, niebawem uderzy w nas kolejna podwyżka za prąd. Pod tym względem jesteśmy obarczeni jednymi z najwyższych opłat w UE. Bardzo dużo przeznaczamy też na jedzenie, a na kulturę i rekreację zostaje już niewiele.

W Polsce szaleje inflacja, ceny rosną w błyskawicznym tempie, a od początku 2021 roku uderzy w nas jeszcze opłata mocowa, i razem z coroczną podwyżką taryf znacznie podniesie rachunki.

Już teraz – według badań Eurostatu – wydatki na energię w naszym kraju stanowią 7,6 proc. wydatków gospodarstw domowych. To bardzo dużo. Więcej od nas wydają w całej Unii tylko Słowacy. Średnia we Wspólnocie wynosi 4,1 proc., Niemcy płacą 4 proc., a na Islandii czy Malcie tylko 2 proc.

REKLAMA

„O czym to świadczy? Jeśli dużą część domowego budżetu pochłaniają wydatki na dobra podstawowe, takie jak jedzenie czy opłaty za mieszkanie, mniej możemy przeznaczyć na odpoczynek, kulturę, wyjścia do restauracji i inne potrzeby. Może to oznaczać, że dobra podstawowe są zbyt drogie w stosunku do tego, ile zarabiamy” – czytamy na money.pl.

Niestety to nie koniec. Okazuje się, że stosunkowo dużo wydajemy także na jedzenie. Nasza średnia to ponad 16 proc. budżetu domowego. W tle krajów UE w tej kategorii nie wypadamy już tak źle, ale cały czas to sporo. Najwięcej przejadają Rumuni – 26 proc., w kolei Niemcy – 11.

Prawie połowę naszych wydatków pochłaniają rachunki na mieszkanie, wodę, prąd, inne opłaty, żywość i transport. Na rekreację i kulturę przeznaczamy 8 proc. Sporo w odniesieniu do innych państw UE wydaje na alkohol i papierosy.

Mniej z kolei wydajemy na  wypady do restauracji czy wizyty w hotelach. Tutaj przeciętny Europejczyk zostawia 8,7 domowego budżetu, a Polak ok. 3,7 proc.

REKLAMA