Wybuchła kolejna epidemia. Co drugi chory umiera. Odnotowano już 172 ofiary

Nigeria, Afryka - zdj. ilustracyjne.
Afryka - zdj. ilustracyjne. (pixabay.com)
REKLAMA

Świat walczy z pandemią koronawirusa, tymczasem w Nigerii wrócił koszmar żółtej febry. Choroba zabiła już 172 osoby, a jej śmiertelność w najcięższych przypadkach wynosi aż ok. 50 procent.

Żółta febra zaatakowała w Nigerii w listopadzie. Od początku poprzedniego miesiąca odnotowano 172 zgodny.

Choroba przenoszona jest głównie przez komary, a jej rozwojowi sprzyja niehigieniczny tryb życia.

REKLAMA

– Eliminacja miejsc lęgowych, takich jak między innymi odkryte słoiki na wodę, stare puszki, butelki, a także wycinanie okolicznych krzewów i unikanie ukąszeń komarów poprzez stosowanie siatek i odpowiednich środków odstraszających owady, pozwoli nam ograniczyć rozmnażanie się komarów w naszym środowisko – apelował do mieszkańców przedstawiciel władz.

Żółta febra jest ostrą wirusową chorobą krwotoczną przenoszoną przez zakażone komary. Objawy podobne są do początków grypy, zarażony ma gorączkę, ból głowy, bóle mięśni, nudności, wymioty i zmęczenie. W 15 proc. przypadków choroba ma ostry przebieg, gdzie dochodzi do uszkodzenia wątroby, żółtaczki, pojawiają się krwawe wymioty, ostra niewydolność nerek. W tej fazie umiera połowa chorych.

REKLAMA