Ks. Isakowicz-Zaleski komentuje słowa o. Rydzyka: „Traktuje Kościół jak oblężoną twierdzę, która jest ciągle atakowana” [VIDEO]

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i o. Tadeusz Rydzyk/Fot. PAP/kolaż
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i o. Tadeusz Rydzyk/Fot. PAP/kolaż
REKLAMA

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski odniósł się do kontrowersyjnych słów o. dra Tadeusza Rydzyka. Wypowiedź duchownego padła podczas 29. rocznicy powstania Radia Maryja. Obecni tam byli m.in. przedstawiciele partii rządzącej oraz Solidarnej Polski.

Powszechne oburzenie wzbudziły słowa o. Rydzyka, który odniósł się do bpa Edwarda Janiaka, oskarżanego o tuszowanie pedofilii. Hierarcha niedawno został odwołany przez papieża Franciszka. Zdaniem redemptorysty, medialny atak sprawił, że biskup stał się swoistym „męczennikiem”.

Zwróćmy uwagę na to, co mówią, i nie dajmy się. Nie dajmy się. I w Kościele się nie dajmy. To, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże – dodał o. Rydzyk.

REKLAMA

„Kolejny szok”

Do słów założyciela Radia Maryja odniósł się ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Powyższą wypowiedź ocenił jako „kolejny szok”. – Nawet jeśli dochodzi do grzechu, jest piąty warunek dobrej spowiedzi: „zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu”. Czyli pokuta, a potem kara, którą wymierzają władze kościelne i świeckie. W wypowiedzi Rydzyka usłyszeliśmy straszne i fałszywe uproszczenie: „ksiądz zgrzeszył, bo przecież była pokusa, nic się takiego nie stało”. Stało. Rydzyk nie zająknął się o ofiarach „grzechów księży”. Pedofile nie niszczą przedmiotów. Wyrządzają krzywdę duchową. Skutki pedofilii to nie są błahostki, to piętna, z którymi skrzywdzone dziecko lub nastolatek muszą radzić sobie przez całe życie – zaznaczył.

Ks. Isakowicz-Zaleski odniósł się także do słów na temat bpa Janiaka. – Stawianie tego znaku równości powoduje, że za męczenników uważa się także tych biskupów, którzy byli słusznie krytykowani przez wiernych i władze watykańskie. Decyzję o rezygnacji biskupa Janiaka podjął sam papież Franciszek. Nie można uważać takich ludzi za męczenników. Są nimi sprawiedliwi, którzy przelali krew, byli nękani przez władze komunistyczne, przez nazistów czy prześladowani w różnych częściach świata za wiarę w Chrystusa. Janiak nie został odwołany za bycie gorliwym chrześcijaninem, nie był prześladowany, tylko tuszował pedofilię i miał ekscesy alkoholowe. Uwłacza to pamięci prawdziwych męczenników. To daleko posunięta manipulacja Rydzyka
– wskazał.

Oblężona twierdza

– Doceniam to, co robi Radio Maryja, ale kompletnie nie zgadzam się z działaniami o. Rydzyka, który rozumie Kościół jako korporację biskupów i księży, zupełnie pomijając ludzi świeckich. Rydzyk traktuje też Kościół jak oblężoną twierdzę, która jest ciągle atakowana. Stawia znak równości między tymi, którzy faktycznie atakują i tymi, którzy chcą oczyszczenia Kościoła, dla jego dobra – podkreślił duchowny.

– Episkopat powinien w tej sprawie zabrać głos, to jego obowiązek moralny. W kościele było w czasie przemówienia kilkunastu biskupów. Niektórzy klaskali i już to bardzo negatywnie rzutuje na cały Episkopat. Prymas Polski, przewodniczący i wiceprzewodniczący Episkopatu Polski powinni zająć jednoznaczne stanowisko wobec słów Tadeusza Rydzyka. Milczenie będzie akceptacją – dodał.

Reakcja Kościoła

Prymas Polski abp Polak zaapelował do prowincjała redemptorystów o. Janusza Soka w tej sprawie. Duchowny zapewnił, że zajmie się nią. – Proszę nam zostawić trochę czasu. Wiem, że sprawa jest pilna, ale podejmujemy ją. Nie zostawiamy jej. Będę z nim (o. Rydzykiem – przyp. red.) rozmawiał – zapewnił w rozmowie z KAI o. Sok.

Źródła: Dziennik Zachodni/eKAI/nczas.com

REKLAMA