
W międzynarodowym rankingu konkurencyjności systemów podatkowych państw OECD Polska zajęła trzecie miejsce… od końca. Gorzej od naszego systemu podatkowego oceniono tylko te w Chile i we Włoszech. od nowego roku wchodzą nowe podatki więc prawdopodobnie w 2021 roku będziemy pierwsi od końca.
OECD jest międzynarodową organizacją gospodarczą z siedzibą w Paryżu, utworzoną w 1961 r. Polska jest członkiem organizacji od 1996 r.
W tym roku odbyła się szósta edycja konkurencyjności systemów podatkowych. Ranking przygotowali analitycy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Polska zajęła 34 miejsce wśród 36 państw.
Najlepiej oceniono system podatkowy w Estonii, druga jest Łotwa, a trzecia Nowa Zelandia. Na dalszych miejscach uplasowały się kolejno: Szwajcaria, Luksemburg, Litwa, Szwecja, Czechy, Australia i Słowacja.
Polski system podatkowy
Największymi problemami polskiego systemu podatkowego, według autorów raportu, są nie tyle same stawki, co skomplikowane rozwiązania, z licznymi preferencjami i wyjątkami.
– Polska wypada źle zwłaszcza w kategoriach dotyczących skomplikowania systemu podatkowego oraz licznych wyjątków (skomplikowania oraz liczby wyjątków i preferencji przy podatku od konsumpcji, czyli VAT, czy skomplikowania podatku od dochodów osobistych, czyli PIT i ZUS). Liczne wyjątki i preferencje mają konsekwencje dwojakiego rodzaju – wskazuje Forum Obywatelskiego Rozwoju.
W efekcie skomplikowany system podatkowy w Polsce jest czasochłonny i uciążliwy dla podatników. Natomiast duże różnice w opodatkowaniu sprawiają, że przedsiębiorcy zamiast na tworzeniu towarów i usług, które będą chcieli kupić konsumenci, skupiają się na szukaniu preferencji podatkowych.
Co ciekawe, nominalna wysokość CIT czy PIT i ZUS jest w rankingu oceniana jako jedna z najbardziej konkurencyjnych w OECD. Niemniej zasady amortyzacji czy podwójne opodatkowanie dywidend sprawiają, że faktyczne opodatkowanie zysków wypłacanych przez przedsiębiorstwa jest znacznie mniej konkurencyjne, niż wynikałoby to z nominalnych stawek.
– W świetle wyników rankingu polityka rządu, polegająca na tworzeniu kolejnych wyjątków i preferencji (mały CIT, IP Box, estoński CIT dla wybranych, zwolnienie młodych z PIT), tylko jeszcze bardziej komplikuje i tak już nieprzyjazny dla podatników system. Jednocześnie obniżenie stawki PIT z 18 proc. do 17 proc. w żaden sposób nie jest odpowiedzią na największy problem, jakim jest skomplikowanie całego systemu – wskazuje FOR.
Nasz kraj najlepiej wypada w kategorii podatków od osób prawnych (9. miejsce), a najgorzej w podatkach konsumpcyjnych (ostatnie miejsce). Polsce przyznano 46.6 punktów w skali ogólnej, co dało 34. miejsce na 36 państw.
„Milion nowych, niskich, ale wysokich też podatków, nowe pliki kontrolne, śledzenie gotówki, miliony formularzy i… udało się. Jesteśmy przedostatni w Europie. Brawo Kaczyński i Morawiecki” – skomentował ranking red. Tomasz Sommer.
Niestety rok 2021 zapowiada się jeszcze gorzej.
W międzynarodowym rankingu konkurencyjności systemów podatkowych, przygotowanym przez Tax Foundation, polski system podatkowy został oceniony jako trzeci najgorszy wśród uwzględnionych 36 państw OECD. pic.twitter.com/H5RFfKFsfb
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) December 8, 2020
Milion nowych, niskich, ale wysokich też podatków, nowe pliki kontrolne, śledzenie gotówki, miliony formularzy i… udało się. Jesteśmy przedostatni w Europie. Brawo Kaczyński i Morawiecki. https://t.co/SetT5gVzDq
— Tomasz Sommer (@1972tomek) December 8, 2020
czyli to ranking przekreciarstwa i lapowkarstwa, niezle oecd! w chile jest jak w polsce wiec cos w tym jest. tylko vat 22% a nie 23.
Wow PIS odnosi sukcesy na miare sukcesow PZPR.
brakuje gauleitera w kazdym zakladzie pracy. pardon, sekretarza.
30 lat socjalistycznych rządów zrobiło swoje.
30 lat socjalistycznych wyborow zrobilo swoje :)
Raczej rządów terrorystycznych, które niczym nie różnią się od okresu feudalizmu i praktyki zbliżone do niewolnictwa! Taka cicha legalizacja niewolnictwa Polaków! Na cóż ci rządzący się w kraju Polaków tak pilnie potrzebują coraz więcej i więcej kasy? Dla różnych „gości”, których Polacy nie chcą a muszą utrzymywać jak pasożyta? Na co i dla kogo są przeznaczane pieniądze Polaków, bo dla Polaka nigdy nie ma!
sorry nie zgadzam sie bo wiem co ludzie w polsce mysla i jak glosuja. oni chca tego co jest. odmawiasz niewolnikom prawa do niewoli? korwin chcial zmusic ludzi do wolnosci w swoim manifescie. tak sie nie robi. niewolnik ma prawo do swoich przekonan. wolnych ludzi jest pol promila populacji. mutanci.
Wolę mieć wiele „preferencyjnych wyjątków” od podatków i być w „podatkowym piekle”, niż nie móc z nich skorzystać i być w „podatkowym niebie”. Autor tego artykułu wspina się na wyżyny manipulacji, nieobiektywności i demagogii.
„wolisz”, wiec przyznajesz ze jest, albo powinna byc wolna wola. wiec dlaczego nie masz wolnej woli w decydowaniu ILE podatku i NA CO zaplacisz?
Nalezy jeszcze powiedziec o interpretacjach. Ze jest dobrze, a za rok wszystko zle. Zycze sukcesow w tym polskim gownie.
lepiej, jak nie korzystasz z ulgi, a moglbys, to i tak jestes podejrzany, bo dlaczego nie korzystasz? (spotkalo mnie). nie ma niewinnych!
Zglaszam obywatelska inicjatywe, aby trzem tenorom obecnej polityki w polskich miastach wystawiac pomniki z laweczkami dla przechodniow, na ktorych beda mogli usiasc i powspominac: Jak to dobrze bylo za komuny.
bylo i bedzie, wraca nowe. albo cytujac klasyka – „jak wiele musialo sie zmienic zeby nic sie nie zmienilo”. no ale wszystko ponizej 45 roku zycia kija wie o prl. circle of life. albo, kolejny cytat „tnij frajera” („cut the sucker”). na koncu cos bardzo bardzo starego, bo rotschild – „every day another sucker is born into this world” (nie dajcie sie zwiesc innym zrodlom lub formom tego powiedzenia).
A kto glosowal na obecne wladze? Wysmiewacie sie z JKM, ze mial tylko 4 czy 5%. A to przeciez oznacza, ze jest was tam, jelopy, 95-96%. No moze mniej bo 10% to zlodzieje pzpr-sld, a drugie 10% to rozne teczowe zboki. A reszta? Widzicie jak sie wam robi chlew w obejsciu i rozmnaza robactwo, ale nie chcecie posprzatac. No to macie brudne gacie.
I to jest święta racja.
Jednak obowiązkiem ludzi świadomych jest niesienie wiedzy pozostałym. Dlatego trzeba wszędzie i przy każdej okazji uświadamiać i informować tych, co sami tego pojąć nie mogą. I mieć nadzieję, że przynajmniej część to zrozumie. Bo inaczej będziemy mieli do końca życia wyrzuty sumienia, że nic nie robiliśmy, gdy na naszych oczach Polska upadała.
Piekło zamarzło! Nczas cytuje FOR Balcerowicza…