Sasin wychwala medialną „szarżę” Orlenu. Warzecha: „Niech to się już skończy, bo ci socjaliści nas pogrzebią”

Jacek Sasin. / foto: PAP
Jacek Sasin. / foto: PAP
REKLAMA

Wczoraj PKN Orlen poinformował, że przejmuje wydawnictwo Polska Press, które w ostatnim czasie notowała ogromne spadki. Jak podkreślił Łukasz Warzecha, „pozostaje śledzić, jak szybko gazety w tej grupy zmienią się w biuletyny partyjne”.

Prezes Orlenu Daniel Obajtek oświadczył, że Spółka Skarbu Państwa zyska m.in. dostęp do 17,4 mln użytkowników portali Grupy Polska Press. Publicysta Łukasz Warzecha w serii wpisów na Twitterze skomentował socjalistyczne zapędy obecnej władzy.

„Genialnie – tak wygląda «repolonizacja» kuchennymi drzwiami. Teraz pozostaje śledzić, jak szybko gazety w tej grupy zmienią się w biuletyny partyjne. Bo że tak się stanie, nie mam wątpliwości” – skwitował oświadczenie Obajtka.

REKLAMA

Zdaniem publicysty nie ma „absolutnie żadnego uzasadnienia, dla którego spółki skarbu państwa miałyby się zajmować mediami”.

„Przypomnę: zmieni się władza, zmieni się prezes Orlenu, nowa władza dostanie tę samą zabawkę propagandową do dyspozycji” – podkreślił.

Ruch Orlenu wychwalał m.in. Jacek Sasin, podkreślając że jest to „rozwój segmentu medialnego grupy”.

„Martwi fakt, że opozycja widzi wszystko w perspektywie najbliższych wyborów i własnych wyimaginowanych obaw. Silny multi-branżowy koncern będzie częścią polskiej gospodarki na wiele kolejnych pokoleń” – twierdził.

„Przerażające są te czebolowe wizje państwowych molochów od mydła i powidła. Niech to się już skończy, bo ci socjaliści nas pogrzebią” – krótko i dobitnie podsumował Warzecha.

Polska Press jest wydawcą 20 dzienników, 9 regionalnych dodatków telewizyjnych, bezpłatnej gazety Nasze Miasto ukazującej się w kilkunastu miejscach w Polsce. W jej skład wchodzą także media internetowe. Partia rządząca, dzięki pieniądzom podatników, będzie teraz miała na nie bezpośredni wpływ.

Kontrowersji wokół tej „inwestycji” jest jednak więcej. W ubiegłym roku przychody Polski Press spadły bowiem o 6,5 proc. – do 398,44 mln. Zmalały także wpływy ze sprzedaży oraz z reklam.

Źródła: Twitter/nczas.com

REKLAMA