Kolejna eksplozja w polskim sklepie, który prowadzi Irakijczyk. MSZ reaguje [FOTO]

Eksplozja w polskim sklepie w Holandii.
Eksplozja w polskim sklepie w Holandii. (Fot. PAP/EPA)
REKLAMA

Polski sklep w Beverwijk pod Amsterdamem został uszkodzony w środę rano w wyniku eksplozji. W wybuchu nikt nie ucierpiał. Jest to już trzeci polski sklep w Holandii, w którym doszło do eksplozji w ciągu ostatnich dwóch dni.

Według portalu holenderskich mediów publicznych NOS, do środowego zdarzenia doszło o godzinie 5.15, a w wyniku wybuchu zniszczeniom uległa fasada sklepu.

Jak podaje NOS, w rezultacie eksplozji nikt nie ucierpiał, a budynek nie został uszkodzony na tyle, by groziło mu zawalenie.

REKLAMA

Polskie sklepy w Holandii. Trzeci wybuch w ciągu dwóch dni

Środowy wybuch był już trzecim takim incydentem w ciągu ostatnich dwóch dni. We wtorek do wybuchów doszło pod dwoma polskimi sklepami w Aalsmeer niedaleko Amsterdamu oraz w małym miasteczku Heeswijk-Dinther w prowincji Brabancja Północna.

Wszystkie z uszkodzonych sklepów noszą nazwę „Biedronka”, ale nie są związane ze znaną siecią supermarketów w Polsce. Są „polskimi sklepami” o tyle, że sprzedają sporo produktów importowanych z kraju nad Wisłą, więc siłą rzeczy często zaopatrują się tam Polacy.

Właścicielem dwóch z nich – tego w Aalsmeer oraz w Beverwijk – jest ta sama osoba, pochodzący z Iraku piłkarz trzecioligowego klubu Quick Boys, Mohamad Mahmoed. Twierdzi, że ktoś mu zazdrości i stąd eksplozje.

Policja od wtorku prowadzi śledztwo w sprawie eksplozji. Jak dotąd nie ustalono sprawcy wybuchów.

MSZ reaguje

Sytuację skomentował wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

„W związku z wybuchami w polskich sklepach w NL zwróciliśmy się do ambasady tego kraju z wyrazami zaniepokojenia, oczekiwaniem szczegółowego i pilnego śledztwa w sprawie i oczekiwaniem zapewnienia bezp. obywatelom PL. Nasze służby konsularne w NL są w kontakcie z miejscowymi władzami” – napisał na Twitterze.

REKLAMA