Nowe samochody dla CBA. Kryzys kryzysem ale zaciskania pasa nie będzie

Logo CBA/Fot. Marcin Bielecki/PAP
Logo CBA/Fot. Marcin Bielecki/PAP
REKLAMA

CBA planuje zakup 75 samochodów – część z potężnymi silnikami. To już kolejny tego typu przetarg, który państwo rozpisuje w trakcie pandemii i lockdownu.

„48 samochodów klasy średniej wyższej, 21 kompaktów, jeden SUV, dwa busy, pojazd do przewodu osób zatrzymanych, furgon dostawczy i pojazd wielozadaniowy” – to wykaz aut, o którym informuje „Rzeczpospolita”.

Przetarg został rozpisany pod koniec listopada. Oferty będą zbierane do 29 grudnia.

REKLAMA

To nie pierwszy przetarg, m.in. na luksusowe wozy, który CBA organizuje w środku kryzysu wywołanego lockdownem.

W listopadzie CBA zakupiło 11 BMW serii 3 za sumę 1,24 mln zł. Wiele wskazuje, że służby ponownie celują w drogie niemieckie samochody.

W wykazie czytamy, że samochody klasy średniej wyższej, które chce zakupić CBA, mają mieć moc co najmniej 150 KM. Prawdopodobnie więc znów przetarg wygra BMW.

Wśród 48 samochodów klasy średniej wyższej znalazły się cztery, które mają mieć napęd na cztery koła i moc silnika co najmniej 250 KM.

Takie wytyczne spełniają w większości jedynie samochody z klasy premium. To jednak nie wszystko. CBA poszukuje również SUV-a z mocą co najmniej 330 KM. Tu również chodzi najprawdopodobniej o samochód z tzw. wyższej półki.

CBA twierdzi, że zakup jest konieczny. Nie wiadomo jednak, czy samochody są potrzebne do działań operacyjnych. Wielu komentatorów wskazuje, że w sytuacji obecnego kryzysu warto byłoby rozważyć przesunięcie tego typu zakupów na przyszłe lata.

Źródło: „Rzeczpospolita”

REKLAMA