Francuskie media o szczycie UE. Morawiecki i Macron po różnych stronach barykady

Emmanuel Macron i Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
Emmanuel Macron i Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
REKLAMA

Media nad Sekwaną opisują główne tematy szczytu szefów państw i rządów dwudziestu siedmiu krajów UE. Spotykają się oni w czwartek 10 i piątek 11 grudnia w Brukseli. Tematem numer jeden jest jednak dla nich rozwód z Wielką Brytanią.

Brexit to temat żywotny dla Paryża bo ostatnie już, ale kontrowersyjne elementy układu z Londynem, dotyczą i Paryża. Chodzi zwłaszcza o rybołówstwo. Do „drażliwych” tematów zaliczono także plan naprawczy po pandemii i budżet UE.

Europejski plan naprawy mający na celu przezwyciężenie kryzysu związanego z pandemią Covid-19 o łącznej wartości 750 mld euro, a także budżet UE na lata 2021-2027 (1074 mld euro ) są „sparaliżowane przez węgierskie i polskie weto” – zauważa AFP. Agencja dodaje, że Węgry i Polska powinny jednak wycofać swoje weto.

REKLAMA

Dalej jest o „kompromisie” osiągniętym w środę 9 grudnia przez niemiecką prezydencję w UE z Budapesztem i Warszawą. Przypomniano, że do tekstu z „mechanizmem” praworządności, zostanie dodane „oświadczenie wyjaśniające”, które ma rozwiać „obawy obu krajów”.

Dla Francji temat nr 3 to „sankcje wymierzone w Turcję”. Paryż ma na pieńku z Ankarą i jest to temat ważny np. dla obrażanego przez Erdogana Macrona. „Dyskusje na ten temat będą trudne” twierdzą Francuzi i podają, że „kilka państw, w tym Niemcy, Włochy i Polska odmawiają posunięcia się do sankcji gospodarczych lub embarga na państwo członkowskie NATO”.

Kolejne tematy to „nowy cel klimatyczny”. I tutaj znowu jako kraj „hamulcowy” wymienia się Polskę – „Polska wciąż jest bardzo uzależniona od węgla, odrzuca wszelkie cele, obawiając się poważnych konsekwencji gospodarczych”. Tutaj też pojawia się sugestia sięgania przez Polskę do weta.

Najmniej kontrowersyjnym tematem okazuje się wspólna walka z terroryzmem. Chodzi tu m.in. o cenzurowanie treści klasyfikowanych jako apologia terroryzmu. Macron chce też zgłosić postulaty dotyczące „wzmocnionej kontroli bezpieczeństwa na zewnętrznych granicach strefy Schengen”.

Francuski opis szczytu pokazuje, że Emmanuel Macron i Mateusz Morawiecki w większości tematów sadowią się po różnych stronach barykady. To sytuacja wygodna dla Berlina, który sprawuje prezydencję. I pomyśleć, że kiedyś to sojusz Paryża i Warszawy miał hamować Berlin.

REKLAMA