Nalot francuskiego ministra. Euro homoseksualista będzie w Polsce sprawdzał „strefy wolne od LGTB”

Francuskie MSZ na Que d'Orsay. Foto: Wikipedia
Francuskie MSZ na Que d'Orsay. Foto: Wikipedia
REKLAMA

Minister ds. europejskich Clement Beaune zapowiedział w homo mediach, że planuje odwiedzić w Polsce tzw. „strefę wolną od LGBT” i „wesprzeć lokalnych aktywistów”.

O rodzaj „wsparcia” nie pytamy. Beaune udzielił wywiadu magazynowi dla homoseksualistów „Têtu”. Oświadczył, że wybiera się do naszego kraju już „na początku przyszłego roku”. Będzie wspierać „jedno ze stowarzyszeń broniących praw do aborcji”, co zrozumieć już trudniej, bo przecież chyba jeszcze gejów sprawa ta nie dotyczy…

Beaune bez żenady oświadczył, że ta jego „misja” „nie przeszkodzi” mu „w rozmowach z polskim odpowiednikiem”. Jak Francuza odpowiednio doszkolą to minister Konrad Szymański łatwo mieć nie będzie…

REKLAMA

Gdzieś pomiędzy artykułami „jak żyć z AIDS” i kolejnym coming-outem jakiegoś „artysty”, minister Beaune dzielił się swoimi opiniami. Sam też w tym wywiadzie przyznał się do swoich preferencji seksualnych. I chociaż mało nas to obchodzi, to przynajmniej wiadomo, że „lobbuje” na rzecz swojej grupy.

Sekretarz Stanu broni się jednak przed taką klasyfikacją i tłumaczy, że będzie „wspierać w Polsce prawo do aborcji”, bo… „pochodzę z rodziny, z której deportowano jej członków, bo byli Żydami, zaledwie dwa pokolenia temu. To do mnie przemawia”. Rzeczywiście jeszcze trochę przypraw z przegródki „antysemityzm” i Beaune będzie „bohaterem” pełną gębą.

Beaune krytykował już „strefy wolne od ideologii LGBT” jako „absolutny skandal” („po miesiącach milczenia MSZ Le Driana”), ale w wywiadzie dla „Tetu” przyznał, że „polski rząd nie był bezpośrednio odpowiedzialny za lokalne zakazy”, chociaż „członkowie partii rządzącej zachęcają do nich i wdrażają je”.

W „Tetu” można się też dowiedzieć, że „70% Polaków LGBT + ma myśli samobójcze”, czego dowiedzieli się od „Margot, niebinarnej aktywistki, która stała się symbolem w Polsce”. Czy, że „rządy sprawujące władzę (Polski i Węgier – przyp. NCzasu) wdrożyły jawnie LGBT-ofobiczną politykę”.

Źródło: EURACTIV/ Tetu

REKLAMA