Profesor Eric Caumes to jeden z głównych ekspertów chorób zakaźnych we Francji. Lekarz znany jest też ze swoich odważnych i niepopulistycznych komentarzy związanych z walką z koronawirusem. Tym razem z niepokojem wypowiedział się o mnogości skutków ubocznych szczepionki Pfizer.
Ekspert zaznaczył, że zarówno Pfizer i Moderna zanim przedstawili jakiekolwiek wyniki, to zdążyli ogłosić swój sukces w mediach, a nie tak to powinno wyglądać. Caumes skomentował raport amerykańskiej agencji farmaceutycznej opublikowany na podstawie danych koncernu Pfizer.
– Nigdy nie widziałem większej częstotliwości niepożądanych reakcji na szczepionkę. Oprócz minimalnych reakcji po wstrzyknięciu, takich jak miejscowe zaczerwienienie i ból pojawiają się także inne działania niepożądane zwłaszcza wśród młodych ludzi, którzy przyjęli drugą dawkę szczepionki – mówił.
Zwrócił przy tym uwagę, że przy szczepionce może pojawić się przejściowo gorączka, ale w przypadku produktu Pfizera aż u 15 proc. osób w wieku 18-55 lat, temperatura utrzymywała się na poziomie 38 stopni C. przez siedem dni od momentu zaszczepienia.
Aż 45 proc. z nich musiało przyjąć leki przeciwgorączkowe albo przeciwbólowe. Poza tym raport zakłada, że u ponad połowy zaszczepionych prawdopodobnie wystąpi ból głowy, a ok. 62 proc. będzie towarzyszyło zmęczenie. – To zdecydowanie za dużo – komentuje profesor.
W związku z tym ekspert twierdzi, że szczepieniu powinni poddawać się ludzie z grupy ryzyka, za to nie powinna być podawana osobom młodym, którzy nie mają chorób współistniejących.
Profesor zaznacza, że środowisku medycznemu brakuje dokładnych danych stosowanych preparatów. – Ogłasza się, że szczepionka jest rewolucyjna, ale ja chcę naukowych dowodów jej niezawodności, w przeciwnym razie oznacza to ślepe zaufanie do producentów. Dziś świat pędzi, w rezultacie jesteśmy w komercyjnym dryfie – zaznaczył.
Caumes podkreślił, że na sercu leży mu utrzymanie zaufania do lekarzy, dlatego mówi głośno o swoich wątpliwościach, a ślepa wiara w niezawodność szczepionek bez wyników badań może być zgubne.
– Dziś wydaje się, że musisz opowiedzieć się za albo przeciw szczepionce. Jednak nie wszystko jest czarne lub białe, może być też szare i trzeba o tym mówić – zaznaczył.
Źródło: Onet.pl