„Sprawiedliwość” Facebooka dopadła Stop Bzdurom. Kolektyw spadł za „mowę nienawiści”

Małgorzata Sz. - ten po prawej, został zatrzymana przez policję w związku z napadem na działaczy Fundacji Pro. Tu na zdjęciu z kimś tam chwali się
Stop Bzdurom/Małgorzata Sz. - ten po prawej, został zatrzymana przez policję w związku z napadem na działaczy Fundacji Pro. Tu na zdjęciu z kimś tam chwali się "zdobyczami". Zdjęcie: Fb/Stop bzdurom
REKLAMA

„Niepokojące” wieści z Facebooka. Wygląda na to, że niewidzialna ręka cenzora dopadła także kolektyw Michała Sz. pseudonim Margot. Strona kolektywu Stop Bzdurom spadła z platformy.

Stop Bzdurom zniknęło z Facebooka. Na razie nie jest jasne, czy to tylko czasowe zawieszenie, czy strona została usunięta. Wiadomo jednak, że przyczyną blokady jest złamanie standardów dotyczących mowy nienawiści.

Screen z profilu tęczowego kolektywu udostępnił na swoim Twitterze Waldemar Łysiak, znany jako Gej przeciwko światu.

REKLAMA

Stop Bzdurom zbiło spory kapitał na ujętych ckliwą historią Margota naiwnych darczyńców. Ostatnio jeden z nich chciał się dowiedzieć, na co poszły przekazane kolektywowi pieniądze. Stop Bzdurom odpowiedziało szczerze i z właściwą sobie pogardą.

Jak się okazało, środki poszły m.in. na „seks i jedzenie”.

„G**no możecie zrobić ze swoimi oczekiwaniami i mentalnością klienta. Nasze życia, nasze decyzje. Pier***imy wasz zinternalizowany kapitalizm. Nie kupicie nas” – odpisali zainteresowanemu kolektywni aktywiści.

Źródła: Twitter/Facebook/nczas.com

REKLAMA