Naiwniacy wpłacili pieniądze tęczowej bojówce Stop Bzdurom. Ta ich lży, a oni mogą jej…

Michał Sz. pseud. Margot i Łania ze
Michał Sz. pseud. Margot i Łania ze "Stop Bzdurom". deszcze pieniędzy Źródło: Twitter, YouTube, collage
REKLAMA

Bojówka Stop Bzdurom organizująca napady na drogach lży darczyńców, którzy wpłacali jej pieniądze. Naiwniacy próbowali dowiedzieć jak pieniądze zostały wydane. Okazało się, że część „poszła” przypuszczalnie na prostytutki, albo na zabawki erotyczne.

Bojówka Stop Bzdurom zorganizowała zbiórkę pieniędzy po tym jak jej członek Michał Sz.  posługujący się ksywką Margot, został zatrzymany w związku z podejrzeniami o napad i kradzież. „Potrzebny nam hajs na opłacenie prawników, którzy pomagają w sądzie w sprawie Margot – to pilna sprawa” – napisała na portalu zrzutka.pl Zuzanna Madej prowadząca stronę bojówki LGBTWC Stop Bzdurom.

Już latem bojówki LGBTWC zebrały ponad 250 tysięcy złotych.

REKLAMA

Teraz niektórzy z darczyńców chcą się dowiedzieć na co zostały wydane pieniądze, które wpłacili. – Dobra a teraz tak: po ostatniej zadymie z homofobusami wpłaciłem wam 5 stów – pisze niejaki Bartek Wilk nawiązując do napadów na ulicach na kierowców. O udział w co najmniej jednym napadzie i kradzież podejrzewany jest Michał Sz. posługujący się ksywą Margot. I dalej Wilk pyta: „Co do tego czasu zrobiliście? Jakieś akcje? kampanie? Cokolwiek?”

W odpowiedzi Bojówka Stop zelżyła i publicznie – na Facebooku upokorzyła naiwnego Wilka. „Naszą działalność znajdziecie na IG stopbzdurom. Jest to wsparcie antyrepresyjne, pomoc medyczna na protestach, współorganizowanie demonstracji, wsparcie wiele inicjatyw LGBT…” – napisano w odpowiedzi na profilu Stop Bzdurom. „To też oczywiście dochodzenie do siebie, seks, jedzenie” – napisano Wilkowi

Z tego wynika, że pieniądze Wilka zostały wydane przypuszczalnie między innymi na prostytutki, albo jakieś zabawki erotyczne. Nie da się wykluczyć, że w ramach bojówki Stop Bzdurom uprawiany jest seks za pieniądze, co wychodzi na jedno – jakby płacić prostytutkom na mieście.

Stop Bzdurom odpowiada, ze może zwrócić pieniądze, a potem pisze (w oryginale używane są słowa wulgarne): „Gó…o możecie zrobić ze swoimi oczekiwaniami i mentalnością klienta. Nasze życie, nasze decyzje. Pie…my wasz zinternalizowany kapitalizm. Nie kupicie nas” – odpowiedziano darczyńcy Wilkowi.

REKLAMA