Francja. Brutalna akcja policji w Paryżu. Spałowani demonstranci

Foto: Twitter @Gerrrty
REKLAMA

Do szokujących wydarzeń doszło na ulicach Paryża i innych francuskich miast. Przeciwników przemocy policyjnej brutalnie rozbiła policja.

We francuskich miastach odbyły się w sobotę liczne demonstracje. Manifestujący sprzeciwiają się tzw. ustawie o globalnym bezpieczeństwie i przemocy policyjnej.

Szef francuskiego MSW Gerald Darmanin najwyraźniej nie podzielił ich postulatów, bo na demonstrantów ruszyły oddziały policji. Brutalne działania funkcjonariuszy obiegły media na całym świecie.

REKLAMA

Tylko w Paryżu na bulwarze Sewastopol doszło do ostrych starć z policją. Zatrzymano 50 osób.

Władze Francji nie zezwoliły na organizację demonstracji w Paryżu, argumentując to tym, że warunki bezpieczeństwa nie zostały spełnione. Francuskie media podają, że wśród demonstrantów znajduje się duża, agresywna, zorganizowana grupa zamaskowanych osób, tzw. Czarny Blok.

„Czarny blok” zrzesza członków ugrupowań alterglobalistycznych, antykapitalistycznych i antypaństwowych. Są starannie zamaskowani, tak by uniknąć identyfikacji, atakują małymi grupami, dopuszczając się aktów agresji i wandalizmu.

Jednak na nagraniach widać, że bici przez policję niezbyt wpisują się w ten opis. Pałami dostali też dziennikarze z koszulkami z napisem Press.

Ustawa o globalnym bezpieczeństwie przewiduje karę 1 roku więzienia i grzywnę w wysokości 45 tys. euro za rozpowszechnianie wizerunku twarzy lub jakikolwiek innego elementu pozwalającego na identyfikację funkcjonariuszy policji podczas dokonywanych przez nich interwencji.

Oprócz Paryża demonstracje trwają m.in: w Lyonie, Strasburgu, Bordeaux, Lille, Dijon, Caen, Tours oraz Nancy.

Źródło: PAP / WP

REKLAMA