Z Kancelarii Prezydenta odejdzie z końcem roku dyrektor biura prasowego Marcin Kędryna. To bliski przyjaciel Andrzeja Dudy. Możliwe, że do jego odejścia przyczyniła się Marianna Rowińska – szara eminencja w Pałacu Prezydenckim.
Pierwsze przecieki o planowanym odejściu Kędryny pojawiały się już w listopadzie. Publikowała je m.in. gazeta.pl. Teraz okazuje się, że mają one potwierdzenie w rzeczywistości. Kędryna poinformował o tym w poniedziałek na Twitterze. Z zamieszczonego wpisu wynika, że decyzja zapadła w ubiegły wtorek.
O nieznanych kulisach sprawy znów piszą nieprzychylne Prawu i Sprawiedliwości media. W listopadzie była to gazeta.pl, a teraz informacje podaje onet.pl.
„Z informacji Onetu wynika, że dyrektor biura prasowego Andrzeja Dudy zrezygnował ze względu na konflikty wewnętrzne w Kancelarii Prezydenta. Kędryna uważał, że kancelaria działa źle i przez to szkodzi prezydentowi. Wielokrotnie spierał się m.in. z szefem gabinetu prezydenta Krzysztofem Szczerskim oraz Marianną Rowińską nieformalną doradczynią określaną mianem szarej eminencji Pałacu Prezydenckiego” – podaje onet.pl.
Marcin Kędryna to nie tylko pracownik Kancelarii Prezydenta od czasu, gdy jej gospodarzem został Andrzej Duda – to również bliski przyjaciel głowy państwa. Kędryna był asystentem Dudy, gdy ten był jeszcze europosłem. Trzymają się razem od wielu lat. Jego nieobecność w Pałacu Prezydenckim musi być sporym ciosem dla prezydenta.
Źródło: Onet.pl