
Duńskie statystyki jednoznacznie pokazują, wśród których imigrantów jest największe bezrobocie i przestępczość. Minister spraw zagranicznych broni etnicznego profilowania przybyszy.
W Dani traw spór dotyczący profilowania etnicznego przy opisywaniu różnych zjawisk społecznych i robieniu statystyk.
Niektóre organizacje imigrantów twierdza, że to rasizm.
Tymczasem Mattias Tesfaye minister spraw zagranicznych i integracji broni nowego sposobu klasyfikowania imigrantów i uwzględniania pochodzenia przy sporządzaniu statystyk.
W Danii wyodrębniono teraz do celów statystycznych imigrantów z tzw MENAPT, który obejmuje Bliski Wschód, Turcję, Północną Afrykę, Pakistan i Afganistan.
Tak naprawdę chodzi o muzułmanów z tych regionów świata. Stanowią oni 54 procent imigrantów w Danii pochodzących spoza Europy.
I tak okazuje się, że zaledwie 41 procent kobiet z tego regionu pracuje, podczas gdy zatrudnienie ma 61,6 procent mieszkających w Dani Wietnamek i Tajek.
Dotychczas Kobiety z Bliskiego Wschodu klasyfikowane były jako Azjatki, tak jakby miały cokolwiek wspólnego z Wietnamkami.
Statystyki pokazują również, że młodzi mężczyźni z regionu MENAPT mają znacznie wyższy odsetek wyroków skazujących, wynoszący 4,6 procent, w porównaniu z innymi krajami niezachodnimi, gdzie średnia wynosiła 1,8 procent.
Halima El Abassi, przewodnicząca Rady ds. Mniejszości Etnicznych twierdzi, że to posunięcie bardziej dzieli Duńczyków niż ich jednoczy. Decyzji o profilowaniu broni minister Tesfaye, który jest w połowie Etiopczykiem.
– Myślę, że powinieneś być dumny z tego, kim jesteś i skąd pochodzisz. Sam jestem w połowie Etiopczykiem i w 100% Duńczykiem i nie obawiam się, że ludzie znają swoje korzenie i są dumni ze swoich korzeni. Ale my, jako decydenci, potrzebujemy uczciwych danych, które powiedzą coś o wyzwaniach związanych z integracją – mówił w rozmowie z dziennikiem „Berlingske”.
Ostatnie raporty kryminalistyczne wskazują na duże zróżnicowanie w przestępczości pomiędzy różnymi grupami etnicznymi. I tak spośród Somalijczyków skazanych za przestępstwa, aż 62 procent jest w grupie do 30 roku życia.
Wśród Duńczyków ten odsetek wynosi 18 procent. To wskazuje np. iż Somalijczycy znacznie wcześniej wchodzą na ścieżkę przestępcza niż rdzenni Duńczycy.