
Ideologia Partii Zielonych w aplikowaniu samobójczych idei „postępu” zdystansowała nawet Czerwonych. Po obraniu tych arbuzów z zielonej skórki, mamy jeszcze bardziej krwistą czerwień i jeszcze bardziej utopijne idee.
Najnowszy przykład prowadzenia Europy ku przepaści, pochodzi z Francji. Chodzi o pozornie nieistotna sprawę tzw. małoletnich migrantów bez opieki.
W rzeczywistości są to często są oszuści, którzy zaniżają swój wiek, by korzystać z dodatkowej pomocy państwa, a przede wszystkim z bezkarności w popełnianiu przestępstw.
W niektórych francuskich miastach jest to zjawisko, które przyczyniło się do znacznego wzrostu przestępczości, a policja jest wobec „małoletnich” bezradna. Terroryzują oni mieszkańców, dopuszczają się rozbojów, handlują narkotykami.
Wyjściem z tej sytuacji byłoby ustalenia prawdziwego wieku sprawców przez badania układu kostnego. Niedawno decyzja sędziego, który wysłał „małoletniego” recydywistę z Maghrebu na takie badania, okazała się strzałem w „10”.
Wielokrotny przestępca z sądu dla nieletnich trafił przed normalny trybunał, bo okazało się, miał już dobrze ponad 20 lat.
Trzeba dodać, że Pakistańczyk, który zaatakował nożem niewinnych ludzi po dawną siedzibą „Charlie Hebdo”, też podawał się we Francji za nieletniego, a miał lat 25.
Ustalanie wieku przestępców, którzy podają zmyślone dane wydaje się pierwszym krokiem do ograniczenia rozbestwienia młodych migrantów. Tymczasem politycy Zielonych chcą testów kostnych dla nieletnich cudzoziemców… zakazać.
Zieloni mówią „niet”
Reprezentująca partię EELV senator Esther Benbassa przedstawiła projekt ustawy zakazującej stosowania tego środka, który został zatwierdzony w 2019 r. Jej zdaniem to stygmatyzowanie młodych imigrantów. Projekt ustawy w tej sprawie podpisała wspólnie cała grupa ekologiczna Senatu.
Na łamach „Journal du Dimanche”, Esther Benbassa krytykuje testy kostne, które są „naruszeniem konstytucyjnych praw dziecka, w szczególności poszanowania jego godności, zdrowia i jak najlepiej pojętego interesu.”
Jej zdaniem to nie tylko naruszenie konstytucji, ale i „Międzynarodowej Konwencji Praw Dziecka z 1989 roku, ratyfikowanej przez Francję”.
Badania i ocena układu kostnego dla ustalenia wieku, okazuje się „nienawistnym rasizmem”. Można zapytać, jakie idee naprawdę stoją za destrukcyjną dla Francji polityką?
Do 2016 r. takie badania były już zakazywane. W 2019 roku Rada Konstytucyjna je jednak zatwierdziła, chociaż dodała, że możliwy jest „margines błędu”, który trzeba wykluczyć.
Testy utrudnia też przepis Kodeksu Cywilnego. Stanowi, że badanie może zostać przeprowadzone tylko „za zgodą osoby zainteresowanej” i tylko w „wyjątkowych okolicznościach”.
Sekretarz stanu ds. ochrony dzieci Adrien Taquet wskazuje, że we Francji tylko w 2000 roku status nieletnich uchodźców ma ponad 8 000 młodych ludzi.
W tym roku, pomimo spadku fali migracji, przybyło ich dwa razy więcej, niż w roku 2018. zostało uznanych za „nieletnich” w 2020. Było ich dwa razy więcej w 2018 r.
Esther Benbassa veut la fin des tests osseux pour les mineurs étrangers isolés qui «bafouent l'intérêt supérieur de l'enfant» – https://t.co/WqFQVjtt0P pic.twitter.com/f2GGkmASYY
— Fdesouche.com est une revue de presse (@F_Desouche) December 14, 2020
On parle de la même bonne femme qui pose à côté d'une gamine qui porte une étoile ? Pas sûre qu'elle soit la plus à même de défendre des mineurs !!
Elle ferait mieux de la boucler.@EstherBenbassa pic.twitter.com/0yYbDREvpE— Mam'zelle Ronchon (@lucile019) December 15, 2020
Źródło: Valeurs Actuelles