PiS będzie tolerować ziobrystów? Czarnecki: oni są bardziej eurospeptyczni od nas

Ryszard Czarnecki, Collage flag UE Źródło: Wikipedia, media społecznościowe, collage
REKLAMA

Po unijnym szczycie, na którym Polska i Węgry uległy UE ws. mechanizmu praworządności, który będzie decydował o przyznawanych środkach z budżetu UE, w polskim obozie władzy trwa kryzys. To był jeden z tematów poruszonych w rozmowie Ryszarda Czarneckiego z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

Chodzi o konflikt na linii Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Ziobryści od samego początku mocniej akcentowali, że niebezpieczny dla Polski mechanizm należy zawetować. Z początku pisowscy politycy się z nimi zgadzali. Do czasu rzeczonego szczytu, na którym wraz z Węgrami ulegli naciskom eurokratów.

PiS swoim starym zwyczajem chciał przekuć porażkę w sukces w oczach wyborców, tylko, że jego koalicjanci nie chcą tym razem grać w tę grę. Solidarna Polska ciągle głośno gardłuje w tej sprawie. Ryszard Czarnecki twierdzi, że należy im na to pozwolić.

REKLAMA

– Skoro my jako PiS pozwalaliśmy od 5 lat premierowi Gowinowi, wcześniej przez rok premierem jeszcze nie był, aby tworzył formację, która podkreśla, że jest inna niż PiS, bardziej prowolnorynkowa, bardziej liberalna ekonomicznie, no to musimy w ramach symetrii przyznać prawo różnienia się z nami formacji Zbigniewa Ziobro. Także to, że oni są bardziej eurosceptyczni niż PiS, jest faktem – stwierdził Ryszard Czarnecki w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

Może jest to jakaś strategia? Koalicjanci to dziś w zasadzie jedyne co łączy PiS z prawicą. Porozumienie Jarosława Gowina, przynajmniej deklaratywnie, jest wolnorynkowe, a Solidarna Polska Ziobry konserwatywna. PiS jako neosanacja, która chce uderzać z przekazem do prawicowych wyborców, musi zachować jakieś pozory…

Źródło: Radio Plus

REKLAMA