PiS chce zreformować Trybunał Stanu. Ten, przed którym polityków tej partii chce postawić opozycja

Sąd Najwyższy Źródło: wikimedia
Sąd Najwyższy Źródło: wikimedia
REKLAMA

PiS przygotowuje się do reformy Trybunału Stanu – sądu dla polityków. Co ciekawe, właśnie przed tym sądem liderów rządzącej koalicji chce postawić opozycja.

Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, której szefową jest posłanka Iwona Arent z PiS, rozpoczęła prace nad zmianami w Trybunale Stanu przed tygodniem.

Na posiedzeniu omawiano m.in. opinie ekspertów dot. „kierunków zmian w regulacjach prawnych dotyczących odpowiedzialności konstytucyjnej”.

REKLAMA

Celem PiS jest ponoć usprawnienie sądy dla polityków, który – jak pisze rp.pl – „od upadku PRL w praktyce nie działa”.

„Skazał tylko raz w 1997 roku. Dwóm wysokim urzędnikom, zamieszanym w aferę alkoholową, wymierzył wówczas kary utraty biernego prawa wyborczego i zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych przez pięć lat” – przypomina portal.

Reforma na pewno będzie budzić kontrowersje. Tym bardziej, że według części polityków opozycji niektórzy politycy PiS powinni po zakończeniu rządów stanąć właśnie przed tym sądem.

Źródło: rp.pl

REKLAMA