Ukraiński parlament zdecydował o celebracji zbrodniarzy wołyńskich

Masakra Polaków w Lipnikach na Wołyniu Źródło: Wikipedia
Masakra Polaków w Lipnikach na Wołyniu Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Ukraiński parlament podpisał się pod listą wydarzeń i postaci historycznych, które w przyszłym roku będą celebrowane. Rada Najwyższa Ukrainy uznała, że warto uczcić pamięć zbrodniarzy wołyńskich.

„Wśród tych postaci znalazł się główny organizator rzezi wołyńskiej – Dmytro Roman Klaczkiwski oraz jeden z jego najbliższych współpracowników Rostysław Wołoszyn”- – podaje portal Kresy.pl.

Haniebny projekt został zatwierdzony w środę. Aż 238 deputowanych opowiedziało się za przyjęciem dokumentu. Pamięć zbrodniarzy postanowiło uczcić 162 polityków partii rządzącej Sługa Narodu, 24 z Europejskiej Solidarności, 14 z Batkiwszczyny, 8 z frakcji „Za majbutne”, 16 z Hołosu, 8 z frakcji „Dowira” i 6 niezrzeszonych. Tylko 17 było przeciw, a 40 wstrzymało się od głosu.

REKLAMA

„Projekt uchwały określa listę najważniejszych wydarzeń w życiu społeczno-politycznym Ukrainy oraz rocznice wybitnych postaci, które w 2021 roku powinny być obchodzone na szczeblu krajowym [i] stwarza odpowiednią podstawę prawną do organizacyjnego przygotowania ich obchodów” – podaje komisja parlamentarna.

Ukraińcy uznali, że na ich długiej liście nie może zabraknąć zbrodniarzy wołyńskich, których oni określają mianem „postaci wybitnych”. Oburzająca jest obecność w spisie Romana Klaczkiwskiego, którego 110. rocznica urodzin przypada 4 listopada przyszłego roku.

Nasi sąsiedzi są zdania, że człowiek stojący za ohydnymi zbrodniami był „wojskowym i politycznym działaczem, organizatorem i pierwszym dowódcą Ukraińskiej Powstańczej Armii, kierownikiem Ukraińskiej Powstańczej Armii na Wołyniu i uczestnikiem walk o niepodległość Ukrainy w XX wieku”, z tym, że zapomnieli dodać jaki był finał jego „bohaterskiej” działalności.

W dokumencie nikt nie ujął faktu, że „wielki bohater” Klaczkiwski to człowiek uznawany przez historyków za głównego organizatora ludobójstwa Polaków na Wołyniu w latach 1943-1944. Oddziały UPA wraz z bojówkami Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, ze wsparciem ukraińskiej ludności, w okrutny sposób wymordowały ok. 60 tys. Polaków, wśród których byli głównie starcy, kobiety i dzieci.

Ukraińcom mało było tak ohydnej postaci w ich spisie i dołożyli sobie jeszcze Rostysława Wołoszyna, będącego zastępcą Klaczkiwskiego podczas rzezi wołyńskiej.

Ukraiński parlament zdecydował też, że uczci setne urodziny Wołodymyra Szczygielskiego. Ten pan z kolei był dowódcą oddziału UPA odpowiedzialnego m.in. za zbrodnię na Polakach w Baligrodzie na Podkarpaciu.

Ukraińcy radośnie będą odpalać świeczki na torcie zbrodniarzy wołyńskich, a znając mentalność polskich dyplomatów nie ma co spodziewać się jakiejkolwiek reakcji. Chyba, że ewentualnie jakiś deklaracji o wsparciu.

REKLAMA