
Już dziś o 12. w Warszawie rusza Międzynarodowy Marsz o wolność. Tym razem happening odbędzie się w nowej formie. „Marsz niewolników” pierwszy raz odbył się w Szwajcarii, następnie w Holandii, a 5 grudnia w Polsce w Poznaniu.
„Spotykamy się 19 grudnia o godzinie 12:00 pod siedzibą Ministerstwa Zdrowia Miodowa w ramach Międzynarodowego Marszu o Wolność. Stop przymusowi szczepień!” – piszą organizatorzy.
Marsz o wolność to „głos przypominający o niezbywalnych prawach w kontrze do polityki rządu krajowego oraz politycznych i finansowych sił globalnych w kwestii epidemii, stosowania niewiarygodnych testów PCR, nieuzasadnionych naukowo obostrzeń oraz bezprawnie stosowanych restrykcji, co prowadzi do paraliżu systemu opieki medycznej, edukacji, rujnuje firmy i gospodarkę, pozbawia ludzi poczucia bezpieczeństwa i środków do życia oraz buduje państwo totalitarne zagrażając zdrowiu i życiu”.
Na czym będzie polegać „nowa forma” czyli tzw. „marsz niewolników”? „Wciel się w rolę jaką zaplanowali dla nas globaliści. Ostrzeż razem z nami innych Polaków. Czy takiej przyszłości chcemy dla siebie i naszych dzieci?” – czytamy na stronie.
Co jest potrzebne? „Niezbędne rekwizyty: biały kombinezon ochronny, biała, najlepiej kartonowa maska mima. Otrzymacie od nas naklejki i inne rekwizyty. Jeśli nie chcesz się przebierać w ten strój, weź ze sobą wydrukowany plakat lub karton z hasłem”.
Organizatorzy przewidzieli również, że po ostatnich doniesieniach o brutalności policji nie każdy będzie miał odwagę pójść w marszu. „A kto boi się bliskich spotkań z policją, niech przyjedzie do Warszawy oznakowanym samochodem” – informują.
Dzisiaj protestują również m.in. Argentyna, Niemcy, Szwajcaria, Włochy, Holandia i Austria.
Jest to ostatnie tego typu wydarzenie w 2020 roku.
Źródło: vaccineappeal.com