Amerykanie zmanipulowali testy Boeinga po katastrofach. Sprawę ujawnił Senat

Boeing 737 linii EL Al Fot. Wikipedia
REKLAMA

Jak doszło do katastrof lotniczych z 2018 i 2019 roku? Okazuje się, że Amerykanie robili wszystko, aby ukryć prawdę.

W 2018 i 2019 roku rozbiły się dwa samoloty Boeing 737. Rodziny ofiar domagały się wyjaśnień co było powodem tragedii, która pochłonęła życie ich bliskich.

Teraz na jaw wyszły wyniki śledztwa i raportu amerykańskiego Senatu. Te okazały się wstrząsające.

REKLAMA

O ile wciąż nie wiadomo, co spowodowało katastrofy lotnicze, to ujawniono, że Boeing oraz Federalna Administracja Lotnictwa (FFA) miały wspólnie zmanipulować testy recertyfikacyjne Boeinga 737.

Np. Boeing miał wywierać naciski na pilotów testowych FAA, by ci osiągnęli odpowiednie wyniki podczas testów recertyfikacyjnych. Mało tego, niektóre z tych testów były wykonywane na symulatorach, które nie były w stanie oddać warunków, w których rozbiły się samoloty Boeinga.

Autorzy senackiego raportu twierdzą, że Boeing i FAA próbowały ukryć ważne informacje, które mogły rzucić nowe światło na przyczyny katastrof.

FAA oskarżono również o odwet na informatorach, utrudnianie śledztwa, brak inicjatywy w pociągnięciu do odpowiedzialności kadry zarządzającej oraz zezwolenie Southwest Airlines na wypuszczanie w powietrze wielu niecertyfikowanych samolotów.

Raport został opublikowany w piątek. Liczy 102 strony i zawiera informacje na podstawie danych od 50 informatorów, członków FAA oraz 15 tys. stron dokumentacji.

Co ciekawe, raport pojawia się raptem miesiąc po tym, jak Boeing 737 Max został dopuszczony do lotów przez FAA. Np. urząd lotnictwa Unii Europejskiej także uznał, że samolot ten będzie mógł bezpiecznie latać, ale sama poprawka dla Boeinga 737 Max nie będzie gotowa przed 2022 rokiem.

Źródło: Komputer Świat

REKLAMA