Kolumbijski Iwan wyrzucił dwóch rosyjskich dyplomatów

Prezydent Ivan Duque z Donaldem Trumpem Fot. Wikipedia
REKLAMA

Moskwa oznajmiła w środę, że wydala w ramach retorsji dwóch kolumbijskich dyplomatów. Uznano ich za „persona non grata” w reakcji na ogłoszone wcześniej wydalenie dwóch rosyjskich dyplomatów z Kolumbii.

Kolumbia wydaliła dwóch dyplomatów rosyjskich, ale bez podania szczegółów. Według lokalnych mediów byli zaangażowani w aferę szpiegowską.

Prezydent Iván Duque w wywiadzie dla stacji telewizyjnej NTN24, wyjaśnił tylko, że Rosjanie „naruszyli Konwencję Wiedeńską o relacjach dyplomatycznych”.

REKLAMA

Rosja podjęła podobny krok odwetowy zgodnie z „zasadą wzajemności”. Rosyjskie MSZ oświadczyło, że wydalenie jej dyplomatów z Kolumbii „nie odpowiada duchowi tradycyjnie przyjaznych i pełnych szacunku stosunków.” Dyrektor kolumbijskiej służby migracyjnej Juan Francisco Espinosa poinformował na konferencji prasowej, że dwaj rosyjscy dyplomaci opuścili Kolumbię jeszcze 8 grudnia.

W czerwcu tego roku władze Kolumbii wydalił szpiega w służbie wenezuelskiego rządu Nicolása Maduro. W lutym 2019 r. Maduro zerwał stosunki dyplomatyczne z Kolumbią. Rosja lewicowy rząd Maduro wspiera i nie można wykluczyć, że część działań dyplomatów dotyczyła tego tematu.

W ostatnich latach rosyjscy dyplomaci byli wydalani z wielu krajów pod zarzutem szpiegostwa. W ostatnich miesiącach dotyczyło to jednak głównie Europy. Do Moskwy musieli wrócić m.in. dyplomaci z Bułgarii, Austrii, Czech, czy Norwegii.

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA