
Jakub Kulesza z Konfederacji ma nietypowe jak na polityka hobby. Od kilkunastu lat hoduje jadowite pająki ptaszniki.
Przygoda Kuleszy z pająkami zaczęła się 13 lat temu. Aktualnie ma dwa – ptasznika wenezuelskiego oraz myśliwego trynidadzkiego.
– Nazywają się egzotycznie, ale są z jednej „konfederacji”, ptaszników nadrzewnych – opowiada „Faktowi” poseł.
Największy z jego pająków ma 18 cm. Skąd takie zainteresowanie? – Kontakt z pająkiem zawsze dostarcza dreszczyku emocji – mówi.
Domownicy z uznaniem podchodzą do osobliwego hobby Jakuba. Raczej się ich nie boją. Pająki trzyma przede wszystkim w terrarium, choć czasami puszcza je po pokoju.
Raz żona przestraszyła się nie na żarty.
– Nikt w domu się ich nie boi, choć gdy niedawno jeden z nich zaczął biegać mi po głowie, żona uciekła z pokoju – śmieje się polityk.

Gigantyczny pająk w Warszawie! Przerażona kobieta wybiegła z mieszkania [FOTO]