Szczepionki na koronawirusa są już w Polsce. Przywiózł je jeden bus

szczepionki
Fot. Pixabay
REKLAMA

Szczepionki na koronawirusa są już w Polsce. Do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych dotarły około godz. 6.

Pierwsza dostawa szczepionek, wynosząca 10 tys. sztuk, wyruszyła do Polski w nocy z 24 na 25 grudnia z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs, by trafić do magazynu ARM w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim.

Jak poinformował w piątek wieczorem prezes ARM Michał Kuczmierowski, w piątek po godz. 22 szczepionki przekroczyły polską granicę na przejściu granicznym w Świecku. Zaznaczył jednocześnie, że przewidziany był jeszcze jeden postój transportu. Dlatego – jak wyjaśnił prezes ARM – „szczepionki dotrą do magazynu ARM zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, czyli w granicach godz. 6 rano”.

REKLAMA

300 tysięcy dawek

Szczepionki przewożone są busem w dwóch specjalnych kartonach z suchym lodem w ultra niskiej temperaturze około -75 st. Celsjusza.

W kolejnym tygodniu Pfizer dostarczy kolejne 300 tys. dawek. Jak zapowiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki, do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek. Będą one dzielone na pół. Jedna część pozostanie w magazynie agencji w ultra niskiej temperaturze, druga trafiać będzie do punktów, w których odbywać się będą szczepienia.

Dwa szczepienia

Taki podział wynika z tego, że szczepionka jest dwudawkowa. By była skuteczna należy drugą dawkę przyjąć po 3-4 tygodniach. Agencja w ten sposób zabezpiecza się na wypadek niespodziewanych zdarzeń po stronie producenta, czy logistyki międzynarodowej.

Program szczepień zakłada, że w pierwszej kolejności zaszczepieni będą m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele.

PAP/PJ

REKLAMA