Posłowie lewicy chcą wiedzieć z kim można się spotkać na brukselskich orgiach

Posłowie lewicy chcą wiedzieć kto brał udział w brukselskich orgiach homoseksualnych dla eurokratów. Na zdjęciu Jozsef Szajer, poseł węgierskiego Fideszu do Parlamentu Europejskiego, który złożył mandat po tym jak został złapany na udziale w homoseksualnej orgii. Zdjęcie: Fidesz
Posłowie lewicy chcą wiedzieć kto brał udział w brukselskich orgiach homoseksualnych dla eurokratów. Na zdjęciu Jozsef Szajer, poseł węgierskiego Fideszu do Parlamentu Europejskiego, który złożył mandat po tym jak został złapany na udziale w homoseksualnej orgii. Zdjęcie: Fidesz
REKLAMA

Posłowie Lewicy chcą się dowiedzieć, czy polskie służby mają wiedzę na temat tego, którzy Polacy brali ewentualnie udział w homoseksualnych orgiach organizowanych w Brukseli dla eurokratów.

Przed świętami dziewiętnaścioro posłów lewicy złożyło do premiera interpelację w sprawie homoseksualnego skandalu jaki wybuchł w Brukseli wśród eurokratów. Unijni politycy i urzędnicy zostali złapani na udziale w homoseksualnej orgii. 

Wśród nich był poseł konserwatywnego Fidesz Węgier Jożsef Szajer.

REKLAMA

Posłów lewicy interesuje, czy służby mają wiedzę na temat udziału w orgiach polskich polityków, dyplomatów, czy urzędników. Wśród zainteresowanych są panowie: Przemysław Koperski, Tomasz Trela, Arkadiusz Iwaniak, Tadeusz Tomaszewski, Wiesław Szczepański, Robert Obaz, Marcin Kulasek, Maciej Kopiec.

W interpelacji posłowie i posłanki ze szczególna starannością opisali orgiastyczne praktyki i powołując się na organizatora homoseksualnych imprez, ściganego za oszustwa Davida Manzheleya sugerują, że biorą w nich udział tylko politycy PiS.

Szanowny Panie Premierze! Policja w Brukseli kilka dni temu rozbiła, organizowane przez pochodzącego z Wadowic D. M., (Davida Manzheleya – przyp. red.) homoseksualne seksparty, w którym m.in. uczestniczyli konserwatywni politycy z różnych państw. Według organizatora na podobnych imprezach w ostatnich latach gościli również polscy dyplomaci/urzędnicy/politycy – wyłącznie z PiS. Organizator zdradził także, że w tego typu wydarzeniach biorą udział wyłącznie mężczyźni, a w trakcie orgii obowiązują sztywne zasady – np. nie można tylko patrzeć, każdy uczestnik musi uprawiać seks, nie można również używać prezerwatyw. Zaznaczył, że wśród zgłaszających się do niego polityków celem wzięcia udziału w orgii czterech było Polakami, którzy, jak sami się przyznali, przynależą do partii rządzącej, są żonaci i lubią seks grupowy. Informacja wyszła na jaw, gdyż ostatnią orgię zorganizowano, łamiąc prawo obowiązującego lockdownu w Belgii – piszą zainteresowani posłowie Lewicy.

Czy polskie służby wywiadowcze wiedziały, że polscy politycy biorą udział w orgiach homoseksualnych organizowanych w Brukseli – pytają lewicowcy, stwierdzając jednoznacznie iż są politycy polscy, którzy udział w takich orgiach udział biorą. Najwidoczniej posłowie i posłanki lewicy mają jakąś własną wiedzę na ten temat.

Lewicowcy wiedza też, ze nakręcono filmiki. porno. Nie pytają bowiem, czy nakręcono, ale jakie. – Czy wiadomo, jakie materiały (np. nagrania z ww. orgii) posiada D. M. i/lub jego mocodawcy i kogo z polskich dyplomatów/urzędników/polityków mogą dotyczyć te materiały, jakie konsekwencje będą wyciągnięte w stosunku do osób odpowiedzialnych za działania podległych premierowi służb specjalnych, które powinny zabezpieczać kontrwywiadowczo polskich urzędników/dyplomatów/polityków, szczególnie za granicami RP.

Niezależnie od tego iż posłowie Lewicy chcą wiedzieć kogo można spotkać na brukselskich homoseksualnych orgiach, sprawa jest bardzo poważna. Nie ma wątpliwości, że wszystkie służby są zainteresowane pozyskiwaniem kompromitujących materiałów i wykorzystywaniem ich, by wpływać na 'bohaterów akcji”.

REKLAMA