Tak się buduje legendy. Absurdalna lista poparcia Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na RPO

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz
Foto: Twitter Zuzanna Rudzińska-Bluszcz
REKLAMA

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz chwali się wszem i wobec, że popiera ją ponad 1200 organizacji pozarządowych, co ma podobno sprawiać, że jest idealnym kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskim. No to spójrzmy, jakie to „organizacje” popierają panią Zuzię.

Na początek podkreślmy, że organizację popierającą Rudzińską-Bluszcz mógł zgłosić dosłownie każdy. Wystarczyło wejść na odpowiednią stronę internetową i wpisać to, co się żywnie podoba.

Czy to było rzeczywiście weryfikowane? Trudno to teraz oszacować, ale kiedy przyjrzeć się temu, jakie organizacje wspierają Rudzińską-Bluszcz, trzeba się mocno zastanowić, czy aby nie mamy do czynienia z wielką mistyfikacją.

REKLAMA

Na przykład jeden członek zarządu może reprezentować kilka organizacji z listy. Taki Radosław Bednarski tak bardzo popiera panią Rudzińską-Bluszcz, że na liście znalazły się aż trzy organizacje, we władzach których zasiada.

Oczywiście pan Radek może być fanem pani Zuzi. Fanami też są na przykład: Stowarzyszenie Sympatyków Latającego Potwora Spaghetti, Koło „Miętus” Polskiego Związku Wędkarskiego w Orli, Koło Gospodyń Wiejskich Jagodzianki i kilka innych kół gospodyń, Wielkopolskie Stowarzyszenie Sołtysów, Stowarzyszenie Rodzinny Ogród Działkowy Zjednoczenie, Andrychowskie Stowarzyszenie Trzeźwości Klub Integracji Społecznej „Watra”, Fundacja Pomerdało mi się, Spółdzielnia Socjalna „Koło Wielbicieli Drukarek” – i tak można by wymieniać dalej.

Na liście znajduje się też Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Osiem różnych oddziałów, z różnych miast. Oczywiście liczone jako 8 razy.

W międzyczasie lista zaczęła się „kurczyć”, co oznacza, że gdy w mediach społecznościowych wybuchła afera, ktoś naprędce usuwał najbardziej niewygodne podmioty z listy.

Akcję „sprawdzania” organizacji popierających bohaterkę lewicy zainicjował w mediach społecznościowych Stanisław Żerko. Poinformował, że pod jeden z adresów zadzwonił. I – cóż za zaskoczenie – organizacja nic nie wiedziała o tym, że popiera Rudzińską-Bluszcz.

Karol Durdewicz też twierdzi, że do jednej z fundacji, znajdujących się na liście poparcia Rudzińskiej-Bluszcz, zadzwonił. Fundacja „Znaczenie” Kraków nic o takim poparciu nie wie.

I nie są to odosobnione przypadki.

Rozumiecie państwo. Pani Zuzia taka fajna, bo przecież wszyscy ją popierają (nawet jeśli o tym nie wiedzą), a ponadto siedziała w Sejmie na podłodze.

Tak się buduje legendy.

REKLAMA