Cud – mądre i słuszne słowa lewaka. Jan Śpiewak pisze ostro do Jandy

Jaśnie pani Krystyna Janda nie musi czekać w kolejce na szczepienia jak jakaś tam chora hoł /fot. PAP/Marcin Obara
Jaśnie pani Krystyna Janda nie musi czekać w kolejce na szczepienia jak jakaś tam chora hołota. /fot. PAP/Marcin Obara
REKLAMA

Jan Śpiewak w ostrych słowach zwrócił się do Jandy, która wepchnęła się bez kolejki na szczepienia. Według lewicowego działacza jedynym wyjściem, dla niegdyś znakomitej aktorki, jest teraz praca społeczna na rzecz chorych i potrzebujących opieki.

Skandal związany z nikczemną decyzją władz szpitala WUM, by szczepić bez kolejki celebrytów kosztem lekarzy i chorych, nie słabnie. Szefostwo szpitala Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego tłumaczy, że 18 uprzywilejowanych celebrytów miało być „ambasadorami szczepień”. Tymczasem nie chce ujawnić o kogo chodzi. Nikczemność i hipokryzje władz szpitala i pchających się na szczepienia celebrytów obnaża m.in Jan Śpiewak pisząc do Krystyny Jandy.

„Oczywiście to wszystko kłamstwa. Nie było żadnego programu propagowania szczepień na WUM. Zostało to wymyślone. gdy sprawa się wydała” – pisze Śpiewak. Tymczasem prawdopodobnie jest jakaś żenująca propagandowa akcja w sprawie szczepień. Centrum Informacyjne Rządu podało, że w radiowych spotach wystąpi Cezary Pazura. Okazuje się, że on też należy do tych eliciarzy szczepionych poza kolejnością.

REKLAMA

„Pozostałe 17 ważnych osób, które szczepiły się poza Panią, nie ujawniły się do tej pory. Milczą ze wstydu” – pisze Śpiewak zwracając się do Jandy. Wiadomo jednak, że zaszczepił się już Andrzej Seweryn, były mąż Jandy i ich córka Maria.

„Rektor nie miał prawa przekazywać szczepionek osobom, które nie są w grupie zero. … Pani o tym doskonale wiedziała, o czym świadczy rozpaczliwa próba ratowania wizerunku i zmieniania kolejnych wersji. …Swoim zachowaniem pokazała pani prawdziwą twarz polskich „elit”: egoistycznych, pełnych pogardy, skorumpowanych, które wykorzystując swoje znajomości zdobywają sobie różne „dodatki”. W przypadku szczepionki nie mówimy o talonie na pralkę. Mówimy o czyimś życiu. Jedynym honorowym wyjściem, które pozwoli Pani na odzyskanie elementarnego szacunku jest praca na rzecz ofiar epidemii. Po przyjęciu drugiej dawki powinna pani natychmiast zgłosić się wraz z pozostałą siedemnastką do pracy w szpitalu zakaźnym, albo w Domu Pomocy Społecznej i pracować tam wolontaryjnie do końca pandemii. Bez wyrazów szacunku” – podpisał Jan Śpiewak.

Wiadomo, że poza kolejnością zaszczepił się tez były PZPR-owski aparatczyk i premier Leszek Miller, teraz eurokrata, prawdopodobnie aktor Wiktor Zborowski i satyryk Krzysztof Materna. Tożsamość pozostałych jedenaściorga jaśniepaństwa, które szczepi się przed jakimiś tam lekarzami z hołoty, nie jest jeszcze znana.

REKLAMA