REKLAMA
Zabawa fajerwerkami w sylwestrowy wieczór miała dla młodego mężczyzny makabryczny finał. Kiedy chciał poprawić ustawienie wyrzutni sztucznych ogni, ich wybuch urwał mu głowę. Do tragedii doszło w miejscowości Boofzheim we Francji.
Młodzi mężczyźni z Alzacji chcieli przywitać nowy rok wystrzałem fajerwerków. Niestety zabawa skończyła się śmiercią jednego z nich. Ofiara przygotowywała wyrzutnię sztucznych ogni i o północy ustawiła ją na ulicy.
Jak podaje „Les Dernieres Nouvelles d’Alsace”, po odpaleniu wyrzutni, ta nie zadziałała. Dwaj mężczyźni zbliżyli się, żeby zobaczyć co się stało. Właśnie wtedy doszło do opóźnionego zapłonu. Wybuch urwał jednemu z mężczyzn głowę. Drugi ma poranioną twarz.
REKLAMA
REKLAMA