
10 dni po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki, deputowany Israel Eichler, zastępca Yahadout Hatorah z religijnej partii ortodoksów Zjednoczony Judaizm Tory, poczuł się źle. Przeprowadzony u niego test na Covid-19 pokazał wynik pozytywny.
To kolejny zarażony koronawirusem deputowany Knesetu. Z tym, że akurat on zaszczepił się już 10 dni wcześniej. Tydzień wcześniej zachorowało dwóch innych dwóch posłów, a także kilku pracowników parlamentu.
Tuż przed nim pozytywny wynik testu miał jeszcze deputowany Yoav Ben-Tzur z także z religijnej partii Szas (Sefradyjska Partia Strażników Tory).
Eichler ma 65 lat. Wydał oświadczenie, że czuje się jednak dobrze. Eichler otrzymał pierwszą z dwóch dawek szczepionki Pfizer. Nie wiadomo, czy przyjmie drugą dawkę. Szczepionka Pfizer nie jest w pełni skuteczna przed przyjęciem dwóch dawek, co wyjaśnia zakażenie deputowanego.
Do tej pory najciężej zakażenie przechodził David Bitan z partii Likud. Był nadal hospitalizowany, chociaż jego stan zdrowia się poprawiał. W Izraelu zarażeni już byli w ostatnich miesiącach minister zdrowia Yaakov Litzman, minister imigracji Pnina Tamano-Shata, minister ochrony środowiska Gila Gamliel, minister ds. Jerozolimy Affairs Rafi Peretz i kilku innych ważnych polityków.
Na kwarantannę wysyłano z kolei m.in. samego premiera Benjamina Netanjahu, czy szefa sztabu armii Aviva Kohaviego. Masowy program szczepień trwa w Izraelu od 20 grudnia. Według Ministerstwa Zdrowia liczba osób, które otrzymały pierwszą dawkę szczepionki, wynosiła tu blisko miliona, czyli ok. 12% populacji.
Well done to the Israelis!
What can we learn from them? Can we build in their and drive mass vaccination in the next 3-6 months?
Israel leads vaccine race with 12% given jabhttps://t.co/EywYrge6Xo
— Richard (@rgbeaumont) January 2, 2021
Israel starts Covid vaccine drive as Facebook groups taken down https://t.co/qbJF6v8JuC
— Kremser Mariana (@KremserMariana1) January 2, 2021
Źródło: Times of Israel
Nie jest żadną tajemnicą, ani sensacją, że szczepionki na coronawirusa nie mają 100% skuteczności, ale oscylującą w okolicach 90%. Nie istnieją 100% skuteczne szczepionki, ani leki.
Miała być skuteczność 95%. Ma facet pecha – i powinien zrezygnować ze stanowiska. A doraźnie, zastosować – Amantydynę (w Przemyślu się sprawdza – i nie tylko)
skutecznosc tej trucizny to 6% nie opowiadaj glupot.
czyli jeśli 85% przechodzi bezobjawowo to skuteczność jest 5%? :P
No to albo dostał sól fizjologiczną bo się bał szczepionki, albo to to nie działa…
Ale przeca to normalne.. wszak pena odpornosc ma dostac po drugiej dawce… o ile dozyje
Będzie pozew sądowy o próbę morderstwa.
Ponad 90% procent osób nawet bez szczepienia nigdy nie zachorowałoby na koronę, bo chorych jest grubo poniżej 10%. Jakieś około 3% przypadków na całą populację.
Mógłbym tym 90% wstrzyknąć roztwór soli kuchennej, a oni pozostaną zdrowi.
Sukces!
Ale niestety ta szczepionka to nie jest roztwór soli. Ona może tym 90% zdrowym tylko zaszkodzić, o czym wielu ludzi przekonało się już boleśnie.
Dziwi mnie, że prawie nikt takich oczywistości nie widzi.