Polacy znowu ośmieszyli rząd. Ten zakaz okazał się kolejnym bublem prawnym

To się nie mieści w głowie... Fot. ilustracyjne/fot. Wikimedia Commons
Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Wikicommons
REKLAMA

Na stokach narciarskich pojawili się turyści z sankami. Z kolei właściciele wyciągów twierdzą, że nie łamią zakazów, bo obsługują pieszych.

Polacy nauczeni radzić sobie z komuną znowu udowodnili rządzącym, że ci z nimi nie wygrają. Mimo rządowych zakazów turyści ruszyli na stoki.

Co więcej, robią to legalnie. Bubel prawny rządzących nakazał bowiem zamknięcie stoków narciarskich, wypożyczalni sprzętu sportowego oraz szkół narciarskich.

REKLAMA

Tymczasem turyści na nartach nie jeżdżą. Z kolei wyciągi nie obsługują narciarzy.

Np. kolej linowa Luxtorpeda jest czynna i do 17 stycznia będzie obsługiwać… ruch pieszy. Dla pieszych czynny jest też wyciąg w Białym Jarze.

Właściciele tego drugiego powołują się na tekst rozporządzenia Rady Ministrów.

– Rozporządzenie nie zakazuje natomiast funkcjonowania naszej kolei linowej, która będzie w najbliższych dniach obsługiwać ruch turystyczny pieszy – informuje ośrodek.

Turyści wyszli też na górskie szlaki. Oblegana jest m.in. Śnieżka.

Już od Domu Śląskiego na czerwonym szlaku tworzyły się spore zatory – informował jeden z mieszkańców Wrocławia.

– Sporo ludzi było nieprzygotowanych do takiej wyprawy. Nie mieli na nogach raczków i w rękach kijków, co utrudniało sprawne poruszanie się w terenie – dodał.

Źródło: WP

REKLAMA