Najdzielniejsi z dzielnych. Policja i sanepid ruszyli na lodowisko i zamknęli biznes

Lodowisko/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Lodowisko/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA

Pomimo „narodowej kwarantanny” przedsiębiorcy próbują nie zbankrutować. Pomysłów nie brakuje. Lodowisko w Szczecinie „przebranżowiło się” na magazyn z kwiatami. Gdy o sprawie zrobiło się głośno, do akcji wkroczyła policja z sanepidem. Efekt? Lodowisko już nie działa.

Zgodnie z rządowym rozporządzeniem o „narodowej kwarantannie” od 28 grudnia 2020 roku do 17 stycznia 2021 roku lodowiska pozostają zamknięte.

Podobnie jak hotele, restauracje, kluby fitness czy galerie handlowe.

REKLAMA

W Szczecinie, w miejscu popularnego niegdyś lodowiska przy ul. Botanicznej na Osiedlu Majowym od nowego roku powstał więc magazyn kwiatów na lodzie.

Żeby odebrać zakupy, trzeba nabyć kartę wstępu i dostać się na środek tafli. Można wjechać na łyżwach.

Karta wstępu do szczecińskiego magazynu z kwiatami na lodzie kosztuje od 12 do 17 zł, w zależności od „wielkości kwiata”. Po roślinę trzeba dostać się na środek tafli.

Lodowisko jest zamknięte. Jesteśmy magazynem z kwiatami – podkreślił Tomasz Fornalski, współwłaściciel lodowiska. – Nas nie interesuje, czy ktoś chodzi, skacze, czy czołga się po kwiaty. Równie dobrze może jeździć na łyżwach – dodał.

Jak zaznaczył Fornalski, ma do spłacenia kredyty oraz rachunki, a okres ferii zimowych, które w tym roku rząd skumulował i przemianował na „narodową kwarantannę”, przynosił zawsze największy dochód. Dlatego właściciele postanowili się przebranżowić.

Nie chcę łamać prawa, ale jestem w desperacji – mówił. – Lód dobrze konserwuje kwiaty, nie starzeją się, nie niszczą – podkreślił Fornalski (cytaty za tvn24.pl).

Policja zamknęła lodowisko-kwiaciarnię

Takie podejście nie spodobało się policji oraz sanepidowi. Po tym, jak sprawę nagłośnił TVN24, odpowiednie organy wiedziały, gdzie uderzyć. Pojawiły się tam w już w niedzielę 3 stycznia późnym wieczorem.

W niedzielę w godzinach popołudniowych odbyła się wspólna kontrola policji i sanepidu na szczecińskim lodowisku kwiaciarni. Oceniając stan faktyczny, pracownicy sanepidu uznali, że jest to nadal lodowisko, a nie kwiaciarnia – przekazała Małgorzata Kapłan, rzeczniczka Sanepidu w Szczecinie.

Kwiaciarniane lodowisko działało więc dwa dni. Właściciel nie będzie mógł zarabiać, pozostanie z kredytami i rachunkami. I niewykluczone, że spotka go jeszcze kara finansowa.

REKLAMA