W Mali zginęło kolejnych dwóch żołnierzy francuskich, w tym pierwsza kobieta

Wojsko francuskie
Operacja Barkhane Fot. Wikipedia
REKLAMA

Pięć dni po śmierci trzech żołnierzy francuskich biorących udział w operacji antyterrorystycznej Barkhane, zginęli kolejni dwaj, w tym kobieta. Pałac Elizejski ogłosił, że ponieśli śmierć w czasie akcji w północno-wschodnim Mali.

Ta dwójka służyła w 2. Pułku Huzarów z Haguenau. Ofiarami są 33-letnia sierżant Yvonne Huynh i 24-letni kapral Loïc Risser.

Yvonne Huynh jest pierwszą kobietą z francuskiej armii, która zginęła w Sahelu od rozpoczęcia tam francuskiej interwencji w 2013 roku.

REKLAMA

Podobnie jak kilka dni temu ich koledzy, dwójka żołnierzy zginęła od wybuchu domowej roboty miny, na którą najechał ich wóz opancerzony (LAV). Trzeci żołnierz został ranny, ale jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo.

Minister Sił Zbrojnych Florence Parly oddała hołd poległym i dodała, że „motywacje, ofiarność i zaangażowanie francuskich żołnierzy w obliczu grup terrorystycznych Państwa Islamskiego i Al-Kaidy, które sieją strach i terror w Sahelu, pozostają niewzruszone”.

Do poprzedniego ataku i śmierci trzech żołnierzy przyznała się komórka Al-Kaidy z Sahelu. Liczba francuskich żołnierzy, którzy zginęli od 2013 roku w operacji afrykańskiej „Serval”, a później „Barkhane”, wynosi obecnie już 50 osób.

„Determinację Francji w walce z terroryzmem” – potwierdził w komunikacie prasowym także prezydent Emmanuel Macron. Sytuacja staje się skomplikowana, bo rząd rozważał ostatnio zmniejszenie kontyngentu operacji Barkhane. W 2020 roku w operacji brało udział 5100 francuskich żołnierzy.

Źródło: Ouest France

REKLAMA