Kontrole na Podhalu. Codziennie! Górale dalej kochają PiS?

Górale. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
Górale. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
REKLAMA

226 obiektów noclegowych pod Tatrami skontrolowała inspekcja sanitarna wspólnie z policją od świąt do 4 stycznia. Zaledwie w trzech przypadkach stwierdzono nieprawidłowości.

Rzeczniczka małopolskiego sanepidu Dominika Łatak-Glonek mówi, że na właścicieli trzech obiektów w których stwierdzono nieprawidłowości nie nałożono mandatów karnych.

Będzie wobec nich jednak prowadzone „postępowania wyjaśniające”.

REKLAMA

Kontrolerzy doszukali się złamania rozporządzeń w przypadku domków do wynajęcia w Gliczarowie Górnym, domu wczasowego w Murzasichlu oraz jednego obiektu w Zakopanem.

Do 17 stycznia obowiązuje ograniczenie w funkcjonowaniu obiektów prowadzących działalność hotelarską. Dotyczy hoteli, pensjonatów, domów wczasowych czy popularnych pod Tatrami kwater prywatnych.

W obiektach hotelarskich mogą nocować służbowo tylko pracownicy sezonowi, medycy, piloci i załogi samolotów, kierowcy transportu drogowego, pacjenci i ich opiekunowie czekający na świadczenia zdrowotne oraz funkcjonariusze służb państwowych.

W hotelach mogą być zakwaterowani również sportowcy i ich trenerzy oraz dyplomaci.

Kontrole obiektów noclegowych na Podhalu są prowadzone codziennie!

Za złamanie rozporządzenia o działalności hotelarskiej grozi kara do 30 tys. zł. Może więc nie tyle chodzi o praworządność górali, co o rachunek ekonomiczny traconych „dudków”.

Ciekawe jednak o ile procent spadnie na Podhalu poparcie dla partii rządzącej przy następnych wyborach?

Źródło: PAP

REKLAMA