Andrzej Duda zabrał głos w sprawie wydarzeń, do których doszło w Waszyngtonie – tłum protestujących przeciw wynikom wyborów wdarł się tam do Kapitolu.
– Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym – napisał na Twitterze, ze swojego prywatnego konta, polski prezydent.
– Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby – dodał Duda.
Polityk zaznaczył, że Polska „wierzy w siłę amerykańskiej demokracji”.
Protestujący wdarli się na Kapitol. Padły strzały
Kongres Stanów Zjednoczonych zebrał się w środę, aby zatwierdzić wyborczą wygraną Demokraty Joe Bidena. Od dwóch dni w Waszyngtonie odbywa się wielki wiec poparcia Donalda Trumpa.
W środę po przemówieniu urzędującego prezydenta zwolennicy Trumpa ruszyli pod Kapitol.
Tam wybuchły zamieszki. Blisko połowa Amerykanów uważa, że wybory prezydenckie z 3 listopada 2020 roku zostały sfałszowane.
Część demonstrantów wtargnęła do budynku Kapitolu – do sali obrad Izby Reprezentantów, w tym na mównicę, oraz do biura przewodniczącej tej izby Nancy Pelosi.
Więcej na ten temat: