Duda obiecał, PiS się miga. Emerytury stażowe bez szans

Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
REKLAMA

Andrzej Duda w trakcie kampanii wyborczej obiecał poparcie dla emerytur stażowych. Teraz jego partia miga się od spełnienia obietnicy kandydata PiS.

W trakcie ubiegłorocznej kampanii wyborczej kandydat PiS Andrzej Duda obiecał poparcie dla wprowadzenia emerytur stażowych. Emerytury strażowe są uzależnione od stażu ubezpieczeniowego, a nie wieku.

Podczas kampanii kandydat PiS zobowiązał się do poparcia emerytur stażowych w ramach umowy programowej z NSZZ Solidarność Piotra Dudy. Teraz związkowcy chcą realizacji obietnicy i aby do kobiet z co najmniej 35-letnim stażem pracy i mężczyznom z co najmniej 40-letnim stażem, zaczęły płynąć emerytury.

REKLAMA

W teorii oznaczałoby to, że na emeryturę mogłyby przejść już 55-latki i 60-latkowie. To o pięć lat wcześniej niż obecnie.

Okazuje się jednak, że partia Dudy i jej rząd nie kwapi się spełnić obietnicy, którą „kupiono” reelekcję kandydatowi PiS. Mimo, że eksperci z prezydenckiej kancelarii analizują możliwość wprowadzenia takiej reformy, to wiadomo już, że rząd PiS tego rozwiązania niemal na pewno nie poprze.

Już po kampanii wyborczej minister rodziny Marlena Maląg zapewniała, że rząd w porozumieniu z prezydentem pracuje nad „przedstawieniem jak najlepszego rozwiązania”. Teraz do sprawy odniósł się oficjalnie wiceminister rodziny Stanisław Szwed.

– Dotychczas nie zdecydowano się na wprowadzenie kryterium stażowego uprawniającego do przejścia na emeryturę bez względu na wiek głównie dlatego, że sposób obliczania emerytury zachęca ubezpieczonych do jak najdłuższej aktywności zawodowej i opóźniania decyzji przejścia na emeryturę, co w sposób istotny przekłada się na wysokość świadczenia – pisze wiceminister rodziny w odpowiedzi na interpelację poselską, do której dotarł Fakt.

W odpowiedzi na interpelację poselską Szwed jedynie zapewnia, że „istnieje potrzeba dyskusji nad poszukiwaniem rozwiązań nakierowanych na optymalizację systemu emerytalnego, w tym także jego uelastyczniania, które byłoby zgodne zarówno z troską o jego finansową stabilność, jak i z zapatrywaniami społecznymi w tym zakresie”.

Źródło: Fakt

REKLAMA