Iracki sąd wydał nakaz aresztowania prezydenta USA Donalda Trumpa. Zarzuca mu popełnienie morderstwa z premedytacją. Chodzi o nalot, w którym zginął irański generał Kasem Sulejmani.
Nakaz aresztowania Donalda Trumpa został wydano w sądzie śledczym w Bagdadzie. Zadaniem sędziego, który wydał nakaz, było zbadanie amerykańskiego ataku dronów.
Trump jest oskarżony o zabójstwo z premedytacją, za które po skazaniu grozi kara śmierci. Decyzja o wydaniu nakazu „została podjęta po tym, jak sędzia odebrał zeznania powodów z rodziny Abu Mahdi al-Muhandisa”.
Nakaz ma wymiar czysto symboliczny – nikt nie spodziewa się, że uda się ująć amerykańskiego prezydenta. Fakt, że oskarżenie zbiega się w czasie z wydarzeniami w Waszyngtonie, na pewno nie jest przypadkowy.
Generał Sulejmani był dowódcą elitarnej jednostki wojskowej Al-Kuds należącej do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i był uważany za drugą osobę w państwie. Zginął 3 stycznia w amerykańskim ataku dronów na stolicę Iraku, Bagdad.
Waszyngton oskarżał Sulejmaniego o zorganizowanie ataków na bazy USA w Iraku, które zostały przeprowadzone w 2019 roku przez proirańskie grupy paramilitarne, a także o wspieranie terroryzmu na Bliskim Wschodzie
Po zabiciu generała Iran odpowiedział atakiem rakietowym na bazę Ain al-Asad w Iraku, gdzie 8 stycznia stacjonowały siły USA. Żaden żołnierz amerykański nie został zabity, jednak u ponad setki zdiagnozowano później urazowe uszkodzenie mózgu.
Źródło: rp.pl, nczas.com