TYLKO U NAS. Górale szykują akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa. „Podhale się otwiera” [WIDEO]

Foto: Tomasz Sommer Extra
REKLAMA

Górale mówią: dość niszczycielskim działaniom rządu PiS! Sebastian Pitoń mówi co zamierzają zrobić wolni ludzie gór.

Rząd PiS swoimi lockdownami niszczy biznes góralom. Jednak twardzi ludzie gór nie zamierzają pozwolić sobą pomiatać czerwonym z Żoliborza.

Sebastian Pitoń w rozmowie z dr. Tomaszem Sommerem opowiedział o nowej góralskiej inicjatywie. Chodzi o tzw. Góralskie Veto.

REKLAMA

Mamy zebrania co dwa-trzy dni. Organizujemy pomoc prawną. Cel naszej działalności jest taki: na granicy 17-18 stycznia zrobić konferencję prasową i ogłosić, że Podhale się otwiera, nie patrząc na nic innego – powiedział Pitoń.

Dopytywany przez dr. Sommera, czy nie uważa, że siła oporu jest niewielka Pitoń zdecydowanie zaprzeczył. Wskazał, że opór w społeczeństwie jest coraz większy.

Ludzie zaczynają widzieć, że to nie są przelewki, że to nie jest walka głupiego rządu z mało groźną chorobą, tylko realizacja diabolicznego planu, który ma zniszczyć naszą wolność, naszą własność – podkreślił.

Dlatego zdają sobie sprawę, że negocjacje z rządem nie mają sensu, bo my nic nie jesteśmy w stanie rządowi zaoferować. (…) Rząd już nawet olewa nasze podatki, bo sobie wydrukuje tyle pieniędzy ile potrzebą, tworząc inflację – dodał Pitoń.

Góral dodał, że ludzie będą pracować nawet wbrew rządowi. A ludzie będą wychodzić na ulice, gdy zobaczą szansę na zmianę na wyciągnięcie ręki.

Nie będziemy czekać na to co tam Morawiecki wymyśli, bo to dla nas nie ma znaczenia! – podkreślił Pitoń.

Jak wskazał Pitoń policja reaguje obecnie tylko na donosy, a wszyscy się w mniejszych miejscowościach znają. Dlatego jeśli górskim miejscowością uda się przeprowadzić zorganizowaną akcję, to władza się przestraszy.

Góral stwierdził, że przez ostatnie tygodnie i miesiące ludzie próbowali dotrzeć do władzy i negocjować, ale byli tylko oszukiwani i zbywani. Dlatego dziś ludzie wiedzą, że negocjowanie z rządem PiS nie ma żadnego sensu.

Pitoń przypomniał, że policyjne mandaty są uchylane przez sądy. A policjanci już wiedzą, że za bezprawne działania będą osobiście podnosić odpowiedzialność prawną.

Wolnościowy góral dodał, że ludzie na Podhalu nie chcą się szczepić. W bajki władzy nikt już nie wierzy. Coraz częściej słyszymy o akcjach obywatelskiego nieposłuszeństwa, a najgłośniejsze z nich dopiero przed nami.

Źródło: Tomasz Sommer Extra

REKLAMA