
Ministerstwo Zdrowia w czasie pandemii przekazało TV Trwam, należącej do ojca Tadeusza Rydzyka 420 tys. zł na promocję Narodowej Strategii Onkologicznej.
Koronawirus i nieporadne działania rządu w walce z nim, sparaliżowały polską ochronę zdrowia. Szczególnie źle wygląda sytuacja pacjentów onkologicznych. Bardzo ważna w tym momencie jest działalność Narodowej Strategii Onkologicznej, która zachęca Polaków do profilaktyki nowotworowej.
Badania wykonywane w jej ramach mają wykrywać choroby we wczesnym stadium, co zwiększa szanse na powodzenie terapii.
„Ministerstwo Zdrowia w budżecie pochłoniętym walką z COVID-19 znalazło pieniądze na promowanie programu NSO: otrzymała je TV Trwam” – podaje Radio ZET.
Okazuje się, że telewizja o. Rydzyka dostała na ten cel, w trakcie trwania pandemii 420 tys. zł, a od 2016 roku – łącznie 1,5 mln zł. Dane pochodzą z przedstawionych na wniosek senatora Krzysztofa Brejzy przez resort umów.
Przedmiotem umowy był czas antenowy na emisję spotów, produkcję i emisję audycji oraz zakup czasu antenowego w celu umieszczania wątku kampanii w programie „Rozmowy niedokończone”.
Bum❗️Ministerstwo Zdrowia przelało w 2020 r. 420 tys. dla imperium T.Rydzyka (Fundacja Lux Veritatis). Pandemia, upadek diagnostyki, odwołane zabiegi, dramatyczny wzrost zgonów. A Ministerstwo ZDROWIA przelewa setki tys. fundacji T.Rydzyka.
Wstydu nie mają. pic.twitter.com/QiOrtgfjQx— Krzysztof Brejza – Biuro Senatorskie (@KrzysztofBrejza) January 8, 2021
„Z informacji, jakie zamieściła TV Trwam na swoich stronach wynika, że Narodowa Strategia Szczepień była tematem jednego programu „Rozmowy niedokończone”. W innych odsłonach audycji mówiono o chorobach nowotworowych, nie wiadomo jednak, czy były one powiązane z umową o promowaniu NSO” – czytamy dalej na biznes.radiozet.pl.
Pieniądze przekazane TV Trwam wydają się bardzo duże jak na popularność stacji. Z informacji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że jej oglądalność wynosi 23 tys. widzów.
Wygląda na to, że ojciec Rydzyk potrzebuje pieniędzy. Do słuchaczy Radia Maryja zwrócił się z apelem o wpłacenie 1 proc. podatku na rzecz należnej od niego fundacji. Przyczyna? Otóż oświadczył, że podczas pandemii jego „dzieła” trudniej utrzymać. Przekazanie podatku ma być dobrym uczynkiem, który będzie pamiętany na Sądzie Ostatecznym.
Źródła: Onet.pl, RadioZET.pl