Działacze Konfederacji z Radomia zorganizowali „Marsz niewolników”. To nic innego jak protest przeciwko rządowym obostrzeniom mającym zatrzymać epidemię COVID-19. – Rząd morduje gospodarkę pozbawił pracy wielu przedsiębiorców i pracowników – powiedział Dawid Nowak, prezes partii KORWIN i lider Konfederacji w okręgu radomskim.
– Najbardziej ucierpiały gastronomia, hotelarstwo, handel, rozrywka, kultura, sport i turystyka – wymieniał Nowak podczas konferencji prasowej.
– Domagamy się natychmiastowego otworzenia gospodarki! Weszliśmy na taki poziom absurdu, że lepiej jakby rząd nie zrobił absolutnie nic – mielibyśmy mniej zmarłych i funkcjonującą gospodarkę. Wśród obywateli narasta uczucie buntu, coraz więcej osób jawnie sprzeciwia się i ignoruje zalecenia rządu. Prowadzi to do niebezpiecznego bezprawia. Rząd PiS niszczy autorytet państwa! – zaznaczył.
„Marsz niewolników” ruszył spod biura Konfederacji przy ul. Moniuszki w Radomiu i poszedł w kierunku siedziby Prawa i Sprawiedliwości, przemierzając Żeromskiego i plac Kościuszki.
– Nie mogliśmy zorganizować masowego happeningu. Dlatego zmobilizowaliśmy tylko niewielką grupę zwolenników – powiedział Nowak. Pod siedzibą partii rządzącej protestujący złożyli kajdany, co było symbolem uwolnienia się z „niewoli” nałożonej przez rząd.
W marszu uczestniczyli też członkowie organizacji Radomski Zryw. – Jesteśmy organizacją patriotyczną. Radomskiemu Zrywowi przyświeca hasło: „Wolność, Godność, Własność” – zaznaczył Marek Staniaszek.
Źródło: cozadzien.pl
