Zaostrzenie relacji na linii Waszyngton-Pekin. Sprawa dotyczy nieuznawanego przez Chiny Tajwanu

Mike Pompeo.
Mike Pompeo. (Zdj. PAP/EPA)
REKLAMA

Sekretarz stanu Mike Pompeo zniósł wszelkiego ograniczenia dla amerykańskiej dyplomacji w relacjach z władzami – nieuznawanego przez Chiny – Tajwanu. Taki krok u schyłku prezydentury Donalda Trumpa oznacza zaostrzenie napiętych już relacji między Waszyngtonem a Pekinem.

Mimo, że Stany Zjednoczone nie uznają państwowości struktur na Tajwanie uważających się za Republikę Chińską, to administracja Trumpa podejmowała praktyczne kroki, które mają wzmocnić je strategicznie. Ten prawdopodobnie ostatnie, ale bardzo śmiały krok dokonany przez odchodzącą administrację Trumpa jeszcze pogorszy relację między oboma mocarstwami.

Pompeo w oświadczeniu na temat relacji z Tajwanem sekretarz stanu USA Mike Pompeo nazwał dotychczasowe ograniczenia „ustępstwami przed komunistycznym reżimem w Pekinie”. Jednocześnie podkreślił, że Waszyngton nałożył je sam na siebie.

REKLAMA

Jednym ze ściągniętych ograniczeń jest zakaz przyjmowania przedstawicieli władz na Tajwanie w oficjalnych gmachach Departamentu Stanu.

Zadowolenia nie kryją przedstawiciele na Tajwanie. Hsiao Bi-khim reprezentujący władze Tajpej w Waszyngtonie, napisał na Twitterze: „Dekady dyskryminacji zostały zakończone. Wielki dzień dla naszych stosunków dwustronnych”.

Zmiana została wprowadzona zaledwie 11 dni przed rozpoczęciem prezydentury Joe Bidena. Wybór Bidena na stanowisko głowy państwa wywołał niepewność wśród Tajwańczyków, którzy uważali prezydenturę Trumpa za najlepszą w historii kontaktów pomiędzy USA a Tajwanem od czasów zerwania relacji.

Według tajwańskiej Centralnej Agencji Informacyjnej (CNA), Wśród restrykcji, które obowiązywały od 1979 roku były m.in. zakaz używania symboli i flagi Republiki Chińskiej (Tajwanu) – przypomina tajwańska Centralna Agencja Informacyjna (CNA). W latach 1994, 2001, 2006 i 2015 Departament Stanu wnosił kolejne poprawki do tych regulacji. Ostatnia, dodana za czasów administracji Baraka Obamy – w 2015 r., dotyczyła zakazu wywieszania flagi Tajwanu w budynkach administracji USA oraz zakazu wpuszczania tajwańskich dyplomatów do gmachu Departamentu Stanu USA.

Poprawka była odpowiedzią na sprzeciw Chin wobec ceremonii wywieszenia flagi Tajwanu w posiadłości reprezentanta Tajwanu w USA w Twin Oaks Estate w 2015 roku.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tajwanu w wydanym przez siebie oświadczeniu podziękowało za zniesienie restrykcji oraz wskazało na ponadpartyjne poparcie dla Tajwanu w USA.

Hsiao Bi-khim, przedstawicielka i de facto ambasador Tajwanu w USA, na swoim Twitterze podkreśliła, że zniesienie restrykcji jest zakończeniem dekad dyskryminacji Tajwanu oraz wielkim dniem dla relacji bilateralnych między krajami.

Główna partia opozycyjna na Tajwanie, Kuomintang, w swoim oświadczeniu wskazuje, że o sukcesie zniesienia restrykcji będzie można mówić dopiero wtedy, gdy administracja prezydenta Bidena zdecyduje się na kontynuację tej linii.

Zniesienie restrykcji jest kolejnym aktem wsparcia dla Tajwanu ze strony administracji prezydenta Donalda Trumpa. Pod koniec grudnia Trump podpisał Taiwan Assurance Act, zgodnie z którym Stany Zjednoczone gwarantują dalsze wsparcie dla obronności Tajwanu oraz wspierają jego starania o wejście do organizacji międzynarodowych, m.in. ONZ, Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) czy Interpolu.

W środę Pompeo ogłosił, że Ambasador USA przy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), Kelly Craft, przyleci z oficjalną wizytą na Tajwan. Craft w dniach 13-15 stycznia ma się tam spotkać się z wysokimi przedstawicielami władz Tajwanu, w tym prezydent Caj Ing-wen oraz szefem MZS Josephem Wu. To kolejna już w ostatnich miesiącach wizyta wysokiego przedstawiciela Stanów Zjednoczonych w tym kraju.

W sierpniu na Tajwan przyleciał minister zdrowia USA Alex Azar. Była to pierwsza od 1979 roku oficjalna wizyta ministra USA na Tajwanie. We wrześniu natomiast kraj odwiedził Podsekretarz Stanu ds. gospodarczych USA Keith Krach.

Źródła: Reuters, Kresy.pl, PAP

REKLAMA